Astronomowie znaleźli superziemię. Nie róbmy sobie nadziei

Astronomowie znaleźli "superziemię", która jest prawie tak stara, jak sam wszechświat. Niestety życie na tej planecie do miłych, by nie należało.

Ilustracja planety pozasłonecznej
Ilustracja planety pozasłonecznej
Źródło zdjęć: © Getty Images
Bolesław Breczko

TOI-561 b to superziemia, która krąży wokół gwiazdy oddalonej od nas o 250 mln lat świetlnych. Jest 1,5 raza większa od Ziemi, a dzień na niej trwa 10,5 godziny. Jednak to, co jest najciekawsze w planecie to jej wiek. Astronomowie ocenili, że system gwiezdny, w którym znajduje się planeta, powstał 10 mld lat temu, czyli niewiele później niż sam wszechświat.

Według najnowszych wyliczeń matematyków i astronomów przyjmuje się, że wiek wszechświata to około 14 mld lat. Dla porównania nasz Układ Słoneczny i Ziemia powstały "zaledwie" 4,5 mld lat temu.

Układ gwiezdny TOI-561 i jego trzy planety (TOI-561 b, TOI-561 c i TOI-561 d) został odkryty w ramach misji TESS. Jest to kosmiczny teleskop znajdujący się na orbicie okołoziemskiej, którego zadaniem jest obserwacja odległych gwiazd i szukanie momentów, w których "mrugają". Mrugnięcia, czyli chwilowe zmniejszenia mocy świecenia gwiazd oznaczają, że na ich tle przesuwają się planety. W ten sposób NASA szuka planet pozasłonecznych, na których mogą istnieć warunku do podtrzymania życia.

TOI-561 b jest określana jako superziemia, czyli skalista planeta o rozmiarze większym od Ziemi. Jednak ze względu na bliskość do jej gwiazdy warunki do życia tam się nie pojawiły. Temperatura na planecie wynosi ponad 2200 stopni Celsjusza, a na stronie stale oświetlonej przez gwiazdę szaleje ocean magmy.

Źródło artykułu:WP Tech
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (60)