Asteroida uderzy niebawem? NASA ostrzega: "Zagrożenie jest realne"
NASA ostrzega, że ogromna asteroida może uderzyć już niedługo w Ziemię. Jeśli do tego dojdzie, siła uderzenia będzie piętnaście razy większa niż ta, z jaką spadła bomba atomowa na Hiroszimę w 1945 roku.
NASA bacznie przygląda się ogromnemu obiektowi, który w niedługim czasie niebezpiecznie blisko zbliży się do Ziemi. Asteroida 2009 JF1 została odkryta 10 lat temu, ale niebezpieczne podejście ma nastąpić ok. 6 maja 2022 roku.
Agencja Kosmiczna ocenia, że ryzyko zderzenia jest realne, chociaż nie duże. Jeśli jednak asteroida nie zdoła wyminąć naszej planety, to kosmiczna skała uderzy z mocą ok. 230 000 ton TNT. Dla porównania bomba atomowa zrzucona na Hiroszimę w 1945 r. miała ładunek ok. 15 000 TNT. Taka asteroida jest wystarczająca, by zmieść z powierzchni ziemi duże miasto.
NASA szacuje, że niebezpieczna asteroida ma 130 m średnicy czyli mniej więcej połowę wysokości Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Tym samym nie znalazła się w grupie "potencjalnie niebezpiecznych asteroid", które mogą spowodować trwałe zniszczenia na Ziemi lub wywołać globalne skutki.
Zobacz też: Zbliża się do Ziemi. ESA wpisała ją na listę zagrożeń
O ile rozmiary asteroidy nie plasują ją w czołówce niebezpieczeństw to już prędkość z jaką się porusza robi niemałe wrażenie. Naukowcy szacują, że asteroida pędzi z prędkością ok. 86 000 km/h.
NASA prowadzi bardzo szczegółowe obserwacje asteroidy 2009 JF1, a wraz z ESA przygotowuje się również na ewentualne zderzenie z niebezpiecznymi kosmicznymi skałami. Wystartowały już pierwsze testy systemów obrony planetarnej.