Antybiotyk zamiast operacji. Nowa metoda leczenia wyrostka robaczkowego
Dziś zapalenie wyrostka robaczkowego kończy się operacją. W przyszłości tak nie musi być. Zdaniem lekarzy, zamiast kłaść pod nóż pacjentów, można leczyć antybiotykami.
26.09.2018 | aktual.: 27.09.2018 09:01
Operacja obecnie jest konieczna, by wyrostek nie pękł w organizmie chorego, co może zagrażać życiu - właśnie dlatego trzeba go szybko usunąć. Jednak według lekarzy z Uniwersytetu w Turku w Finlandii, nieskomplikowane zapalenie można wyleczyć bez zabiegu. Wystarczą do tego antybiotyki - czytamy na rp.pl.
Nieskomplikowane zapalenie to takie, w których wyrostek nie jest pęknięty, jest odpowiednia liczba białych krwinek, a jelita drożne. Zdaniem lekarzy Uniwersytetu w Turku w Finlandii za pomocą tomografii można ocenić, czy da się wyleczyć pacjenta samymi antybiotykami.
Lekarze przeprowadzili własne badania. Przez pięć lat obserwowano 257 pacjentów, u których występowało nieskomplikowane zapalenie wyrostka robaczkowego. Nie byli operowani - zamiast "cięcia", przez 10 dni leczono ich antybiotykami. Z analizy wynika, że prawdopodobieństwo nawrotu choroby wyniosło 39,1 proc.
To może oznaczać, że antybiotyki staną się alternatywą dla zabiegów nawet w przypadku ostrych zapaleń wyrostka robaczkowego.