Anonimowy darczyńca wsparł Ukrainę. Przekazał pojazdy wojskowe Pinzgauer
Anonimowy filantrop, który służy w Siłach Zbrojnych Ukrainy, przekazał armii pojazdy opancerzone marki Pinzgauer – informuje serwis Militarnyj. W komunikacie nie podano, ile sztuk tych samochodów otrzymało ukraińskie wojsko, ale na podstawie jednego z opublikowanych zdjęć można założyć, że chodzi o siedem egzemplarzy.
07.06.2022 | aktual.: 07.06.2022 23:43
"Cała moja pomoc dla armii ukraińskiej jest anonimowa, aby nikt nie znał mojego imienia i nie widział mojej twarzy. (…). Będę tam, gdzie moja pomoc będzie najbardziej potrzebna. Znam i rozumiem wszystkie potrzeby. Po zwycięstwie na pewno się ujawnię" – komentował przekazanie sprzętu anonimowy darczyńca. Jak czytamy na łamach serwisu Militarnyj, przed wojną mężczyzna był odnoszącym sukcesy biznesmenem. Przyjrzyjmy się pojazdom, które przekazał ukraińskiej armii.
Opancerzone pojazdy terenowe
Pinzgauer to wojskowy wielozadaniowy terenowy samochód ciężarowy, opracowany przez przedsiębiorstwo Steyr-Daimler-Puch w latach 60. XX w. O jego dużej popularności może świadczyć fakt, że w 2006 r. w wojskach NATO znajdowało się blisko 30 tys. egzemplarzy tego pojazdu.
W 2000 r. produkcję tej konstrukcji przejęło brytyjskie przedsiębiorstwo BAE Systems Land & Armaments, które opracowało opancerzoną wersję 6x6 Pinzgauer Vector PPV (Protected Patrol Vehicle). Właśnie te warianty zostały przekazane ukraińskiej armii przez anonimowego filantropa.
W 2007 r. "Vectory" weszły do służby w brytyjskiej armii. Były to pojazdy z automatyczną skrzynią biegów, zdolne do poruszania się w najtrudniejszym terenie. Do tego mogły wytrzymać ostrzał oddany z 10 m nabojami 7,62 mm x 51 mm. Pojazdy posiadały różne odmiany nadwozia, w tym wyposażone w platformę na broń.
Maksymalna prędkość wersji 6x6 wynosi 100 km/h. Mają one zasięg do 400 km i mogą transportować 10-osobową załogę (według innych źródeł nawet 12-osobową). Pinzgauery są w stanie holować do 1,8 t w terenie i do 5 t na drodze. Ładowność tych pojazdów wynosi 2,5 t. Ostatecznie Brytyjczycy wycofali jednak "Vectory" ze służby, uznając, że mają one zawodne zawieszenie i nie są odporne na działanie improwizowanych ładunków wybuchowych.
Warto nadmienić, że cena jednostkowa Pinzgauerów wynosi ok. 100 tys. dolarów (blisko 430 tys. zł). Oznacza to, że anonimowy darczyńca wsparł armię pojazdami o łącznej wartości ponad 3 mln zł.
Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski