Rosjanie śmieją się z pojazdów Ukrainy. "Umknęły" im niewygodne fakty

Rosjanie śmieją się z pojazdów Ukrainy. "Umknęły" im niewygodne fakty06.09.2022 10:09
T-12 Rapira na podwoziu MT-LB
Źródło zdjęć: © Twitter | Rob Lee

Rządowa "Rossijskaja Gazieta" napisała, że pomimo dostaw zachodniej broni Ukraińcy tworzą improwizacje polowe, które przypominają pojazdy z "Mad Maxa". Propagandyści Kremla przemilczeli w swoim materiale wiele niewygodnych faktów, które zadają kłam ich narracji. Obalamy rosyjskie mity.

Wbrew narracji rosyjskiego medium, ukraińskie konstrukcje są dość przemyślane: obrońcy tworzą je poprzez połączenie kilku rodzajów broni, stąd finalnie posiadają one faktyczną wartość bojową. Medium kontrolowane przez Kreml nie wspomina, że armia Putina również tworzy takie militarne "samoróbki", jednak polegają one głównie na obudowywaniu pojazdów drewnem i blachami, które zapewniają wątpliwą ochronę przed atakami przeciwnika.

Porównując improwizacje polowe Rosjan i Ukraińców nie ulega wątpliwości, że to właśnie ci pierwsi tworzą maszyny przywodzące na myśl prymitywne pojazdy z "Mad Maxa". Wyjaśniamy, jak propaganda Kremla wypada w tym przypadku w zderzeniu z rzeczywistością.

Rosyjska propaganda vs rzeczywistość

Niedawno pialiśmy, że Ukraińcy stworzyli niecodzienną broń, będącą połączeniem gąsienicowego, lekko opancerzonego transportera i przeciwpancernej armaty kal. 100 mm. Łukasz Michalik zwracał uwagę, że ten zestaw "w postaci podwozia MT-LB i umieszczonej na nim armaty T-12 Rapira jest w stanie zniszczyć niemal każdy rosyjski pojazd wojskowy". Wyjątkiem są czołgi, ale nawet w ich przypadku pocisk z Rapiry może być niebezpieczny, jeśli trafi w boczny pancerz pojazdu.

O tym, że jest to dość przemyślana konstrukcja świadczy fakt, że poza umieszczeniem broni na podwoziu, twórcy zadbali o wysuwane podpory, które stabilizują zestaw podczas strzelania. Takich kreatywnych połączeń powstało w Ukrainie o wiele więcej. Część z nich stworzono przy wykorzystaniu broni ze zniszczonych pojazdów agresora, czego przykładem jest pickup z zainstalowaną wyrzutnią rakietową, pochodzącą z zestrzelonego rosyjskiego śmigłowca Ka-52 Aligator.

Tymczasem Rosjanie ograniczają się do obudowywania ciężarówek drewnem, które ma zapewniać wątpliwą ochronę chłodnic przed ostrzałem z broni małokalibrowej. Jak zauważył Przemysław Juraszek, niektórzy Rosjanie "tak wierzyli w pancerne możliwości brzóz, że zaczęli nimi obkładać nawet cysterny". Zdjęcia z Ukrainy ujawniły również, że armia Putina obudowuje kawałkami blachy wozy piechoty BMD. Ta prowizoryczna osłona ma – w założeniu Rosjan – zwiększyć wytrzymałość aluminiowych pancerzy tych pojazdów.

Rosjanie postawili także na niecodzienny kamuflaż. "Na drewnie oraz złomie się nie skończyło, ponieważ wkrótce dołączyły gałęzie, siano, a nawet stare dywany używane przez Rosjan do maskowania swojego sprzętu wojskowego. Co prawda umiejętne wykorzystanie naturalnej roślinności w połączeniu z kamuflażem wielozakresowym jest pomocne, ale stosowanie wspomnianych wyżej samych naturalnych środków podpartych czasem dywanem zapewni najwyżej ukrycie przed ludzkim wzrokiem" – pisze Przemysław Juraszek.

Improwizowane modernizacje Rosjan dotyczą także czołgów, na których montowane są drewniane klatki, mające w mniemaniu ich załóg zapewnić ochronę przed przeciwpancernymi pociskami kierowanymi. Na pojazdach tego typu pojawiają się ponadto metalowe siatki z kamieniami. Jest to podyktowane faktem, że duża część czołgów używanych przez Rosjan nie posiada aktywnego systemu ochrony. Zachodni eksperci oceniają, że stosowanie takich prowizorycznych osłon jest desperacką próbą zminimalizowania przez agresora ogromnych strat w Ukrainie.

Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.