"Ciężki Borsuk". Nowy polski bojowy wóz piechoty połączy podwozie Kraba i wieżę ZSSW-30

"Ciężki Borsuk". Nowy polski bojowy wóz piechoty połączy podwozie Kraba i wieżę ZSSW-3002.03.2023 15:23
Obok Borsuka w Polsce powstanie nowy ciężki bojowy wóz piechoty
Źródło zdjęć: © HSW

Bojowy wóz piechoty Borsuk to największy od kilkudziesięciu lat polski program budowy sprzętu wojskowego. Wraz z umową na 1400 Borsuków w różnych wersjach MON przekazał także informacje o pracach nad jeszcze jednym, ciężkim bojowym wozem piechoty, korzystającym z podwozia Kraba. Co wiemy o tym sprzęcie?

Bojowy wóz piechoty Borsuk to sprzęt wyjątkowy na skalę świata. Powstał według unikalnych założeń łączących wymóg pływania, doskonałą ochronę przeciwminową i niezłe – choć nie wybitne – opancerzenie. Możliwość pokonywania z marszu przeszkód wodnych wymusiła na projektantach sprzętu kilka kompromisów związanych z objętością i masą pojazdu.

Takie kompromisy nie będą konieczne w przypadku "ciężkiego Borsuka" – jak roboczo można nazwać sprzęt, który powstanie w wyniku prac rozpoczętych przez Hutę Stalowa Wola.

Brak ograniczeń związanych z zapewnieniem pływalności daje konstruktorom sprzętu pancernego znacznie więcej swobody. Pozwala skupić wysiłek na jak najlepszym zabezpieczeniu zdrowia i życia załogi pojazdu, i przewożonego przez niego desantu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co więcej, o ile Borsuk jest konstrukcją opracowaną od podstaw, co wymagało długiego czasu, "ciężki Borsuk" powstanie z elementów, które już istnieją, choć wymagają przeprojektowania pod kątem nowego zastosowania. Chodzi tu głównie o podwozie nowego pojazdu, które będzie bazować na podwoziu armatohaubicy Krab/K9.

"Ciężki Borsuk" - bojowy wóz piechoty bez kompromisów

Pomysł, by "ciężki Borsuk" miał nowe podwozie, może w pierwszej chwili wydawać się kontrowersyjny. Wynika to z faktu, że Borsuk został zaprojektowany z zapasem masy: jego układ jezdny czy układ przeniesienia napędu są w stanie "unieść" pojazd o wiele ton cięższy. Co więcej, aby skompensować wzrost masy, do Borsuka można także włożyć nieco mocniejszy silnik.

Prototyp 33-tonowego wozu piechoty Anders - rok 2011, Źródło zdjęć: © Lic. CC BY-SA 3.0, PW2, Wikimedia Commons
Prototyp 33-tonowego wozu piechoty Anders - rok 2011
Źródło zdjęć: © Lic. CC BY-SA 3.0, PW2, Wikimedia Commons

Po usunięciu elementów związanych z pływaniem, zastosowaniu lżejszego – ale i droższego – opancerzenia ceramicznego czy zmianie gąsienic Borsuk ma około 8-10-tonową rezerwę masy, którą można przeznaczyć na dodatkowy pancerz. W takim wydaniu obecnie 28-tonowy Borsuk zbliżałby się masą do 40 ton. To mniej więcej tyle, ile ważą najnowsze bojowe wozy piechoty na Zachodzie.

Podwozie Kraba przesuwa jednak granicę masy jeszcze dalej. Zostało zaprojektowane, aby radzić sobie z obciążeniem rzędu 48 ton (AHS Krab) czy 47 ton (K9A1 Thunder), co po zastąpieniu wieży z potężną, 155-milimetrową armatą lekką wieżą ZSSW-30 da wielotonowy zapas masy. Można go wykorzystać na przeprojektowanie wnętrza pod kątem przewożenia desantu i dopancerzenia całego pojazdu.

Bojowe wozy piechoty z kadłubami czołgów

Zwłaszcza, że bojowe wozy piechoty korzystające z podwozi innego sprzętu, w tym czołgów podstawowych – choć rzadkie – są na świecie spotykane. Przykładem są m.in. izraelskie pojazdy Achzarit (na bazie czołgu T-54 i T-55) czy nowszy Namer, korzystający z kadłuba czołgu Merkawa 4. Izraelskie potrzeby są jednak specyficzne ze względu na potrzebę wykorzystania tych pojazdów w konfliktach asymetrycznych.

Ale nie tylko Izrael sięga po takie rozwiązania. Przykładem jest ukraiński ciężki bojowy wóz piechoty Babilon zbudowany z wykorzystaniem elementów czołgów T-64 i T-84. Do wybuchu wojny z Rosją powstał projekt i makieta, w 2021 r. planowano, że będzie to w przyszłości podstawowy wóz bojowy ukraińskiej armii.

Podobny kierunek rozwoju przyjęto także w Turcji, gdzie projekt ciężkiego bojowego wozu piechoty Tulpar został zunifikowany z czołgiem Altay, a niezależnie opracowano drugi, lżejszy bojowy wóz piechoty Kaplan.

Rosja: ofensywa za wszelką cenę

Mobilność czy ochrona? Priorytety w tej kwestii zmieniają się w czasie i są zależne od miejsca. Dobrym przykładem jest tu Rosja, która konsekwentnie buduje bojowe wozy piechoty o niskiej masie, silnie uzbrojone, ale słabo opancerzone. Dzięki poświęceniu bezpieczeństwa załogi każdy z nich może pływać.

Nowy rosyjski Kurganiec-25 ma możliwość pływania, Źródło zdjęć: © Lic. CC BY-SA 4.0, Vitaly V. Kuzmin, Vitalykuzmin.net, Wikimedia Commons
Nowy rosyjski Kurganiec-25 ma możliwość pływania
Źródło zdjęć: © Lic. CC BY-SA 4.0, Vitaly V. Kuzmin, Vitalykuzmin.net, Wikimedia Commons

Przykładem takiego podejścia jest cała rodzina BMP – pionierski BMP-1, BMP-2 czy potężnie uzbrojony BMP-3. Nawet najnowszy, "defiladowy" Kurganiec-25, który teoretycznie wprowadza nową jakość (waży aż 25 ton – jak na rosyjski wóz piechoty to bardzo dużo), zachowuje zdolność pływania.

Specyfika rosyjskiego sprzętu jest pokłosiem ofensywnej doktryny, gdzie za kluczową kwestię uznawana jest dynamika prowadzonych działań, stawiana ponad ponoszone straty (koncepcja ta sięga jeszcze czasów zimnej wojny i założenia użycia broni jądrowej na polu walki).

Ewolucja zachodnich bojowych wozów piechoty

W przypadku krajów Zachodu widać stopniową ewolucję. Najstarsze wozy bojowe, jak francuski AMX-10P, mają zdolność pływania bez przygotowania. Nieco późniejsze konstrukcje – jak niemiecki Marder 1 – nie pływają, ale mogą zostać przystosowane do głębokiego brodzenia. Nawet amerykański M2 Bradley w swojej pierwotnej wersji mógł pływać po rozłożeniu materiałowych burt, jednak porzucono tę możliwość na rzecz lepszego opancerzenia.

Wśród nieco nowszych modeli bojowych wozów piechoty pływalność zachował turecki ACV-15. Jest to jednak konstrukcja specyficzna – bazująca na starym amerykańskim transporterze M113 i reprezentująca całą rodzinę pojazdów, wśród których bojowy wóz piechoty jest tylko jednym z wariantów. Stosunkowo nową konstrukcją, pływającą – z pomocą zbiorników wypornościowych – jest także koreański K21.

Od lat 80. tendencja w projektowaniu zachodnich wozów bojowych jest jednak jednoznaczna: bezpieczeństwo załogi jest ważniejsze od możliwości ofensywnych.

Nie pływają bojowe wozy piechoty Dardo (Włochy), CV90 (Szwecja - pierwotnie rozważano możliwość montowania pływaków, ale zrezygnowano z tej opcji), ASCOD Pizzaro/Ulan (Hiszpania/Austria), Puma (Niemcy) czy Ajax (Wielka Brytania). Tym samym niepływający, "ciężki Borsuk" wydaje się wpisywać w dominujący na Zachodzie trend z projektem, który za najwyższy priorytet uznaje zachowanie życia załogi.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.