Amerykański superniszczyciel rakietowy wpłynął do Gdyni
Wyposażona w najnowocześniejszą broń chluba amerykańskiej marynarki - USS Jason Dunham. Okręt zawinął niedawno do gdyńskiego portu. Jest to część trwających na Bałtyku manewrów NATO, mających na celu usprawnienie współpracy krajów sojuszniczych, podkreślenie wagi bezpieczeństwa na tych terenach i dowód na to, że Stany Zjednoczone wciąż angażują się w utrzymanie pokoju w Europie.
Wyposażona w najnowocześniejszą broń chluba amerykańskiej marynarki - USS Jason Dunham. Okręt zawinął 6 maja do gdyńskiego portu. Jest to część trwających na Bałtyku manewrów NATO, mających na celu usprawnienie współpracy krajów sojuszniczych, podkreślenie wagi bezpieczeństwa na tych terenach i dowód na to, że Stany Zjednoczone wciąż angażują się w utrzymanie pokoju w Europie.
Ponad 300-osobowa załoga
Amerykański niszczyciel rakietowy typu Arleigh Burke - USS Jason Dunham - zawinął z wizytą do portu w Gdyni. Okręt marynarki wojennej USA, na którym służy ponad 300 żołnierzy, spędza w gdyńskim porcie czas do soboty 9 maja.
Ta naszpikowana zaawansowaną technologią łączności i potężnym uzbrojeniem jednostka wcześniej brała udział w ćwiczeniach wojsk NATO na Bałtyku. Obecność tego superniszczyciela w polskim porcie potwierdza zzaangażowanie USA w bezpieczeństwie Polski i zobowiązań wynikających z artykułu 5 sojuszu.
Na zdjęciu USS Jason Dunham w gdyńskim porcie.
Potężne uzbrojenie
Wyposażony w pociski Tomahawk, rakiety ziemia-powietrze SM-2 oraz helikoptery SH-60 SeaHawk okręt ma 155 m długości.
Dokładniej, o sile rażenia Dunhama świadczy 96 wyrzutni Mk41 systemu VLS wyposażonych w pociski RIM-67 SM-2, BGM-109 Tomahawk, rakietotorpedy RUM-139 VL Asroc, pociski przeciwokrętowe Harpoon, i armaty: 1 - 127 mm, 2 - 25 mm, 2 - 12,7 mm czy dwie potrójne wyrzutnie torped.
Okręt nie ma sobie równych wśród polskiej floty
Największe działo USS Jasona Dunhama mierzy ok. 170 mm (dla przykładu: na polskich okrętach jest to tylko 75 mm). Polska marynarka nie posiada żadnego okrętu, który siłą rażenia czy uzbrojeniem mógłby konkurować z tym superniszczycielem.
Jednostkę należącą do amerykańskiej Marynarki Wojennej można podziwiać przez cały czas jej pobytu w gdyńskim porcie, w pobliżu Muzeum Emigracji. Nabrzeże, przy którym zacumował okręt, najlepiej widoczne jest jest z ul. Polskiej. Przystanek stanowi element operacji w ramach ćwiczeń z udziałem krajów sojuszniczych i partnerów. Ma to na celu usprawnienie umiejętności manewrowych i operacyjnych oraz zapewnienie bezpieczeństwa dla pokoju u stabilności wokół wód Morza Bałtyckiego.
Napęd Dunhama
Zwodowany w 2009 roku USS Jason Dunham powstał w stoczni Bath Iron Works w miejscowości Batch (stan Maine). Wyporność tego szerokiego na 20 m okrętu wynosi 9.200 LT. Zanurzenie - nieco ponad 9 metrów. Niszczyciel napędzany jest czterema turbinami gazowymi General Electric LM2500-30 i dwiema śrubami 100000 SHP (75 MW). Prędkość, jaką może osiągnąć przekracza 30 węzłów.
Kapral Jason Dunham
Okręt rozpoczął służbę 13 listopada 2010 roku. Nazwa statku, USS Jason Dunham, została nadana na cześć kaprala Piechoty Morskiej, który został odznaczony Medalen Honoru. Uroczystości przewodniczył sekretarz marynarki USA, Donald Winter. Jason Dunham zginął w Iraku, ratując życie dwóch innych żołnierzy.
Odznaczenie przyznano mu podczas oficjalnej ceremonii w jego rodzinnej miejscowości, 23 marca 2007 roku.
Spotkanie z władzami
Elementami programu jest spotkanie dowódcy okrętu, komandora Darrena Dugana z przedstawicielami wojska, miejscowych władz, w tym z komandorem Tarkowskim, wiceadmirałem Zarychtą czy prezydentem Gdyni Wojciechem Szczurkiem.
_ Zdjęcia wykorzystaliśmy dzięki uprzejmości Portu Morskiego w Gdyni. _