Amerykanie szukają uranu w Wielkim Kanionie. Na pomysł wpadł sam Donald Trump

Amerykanie szukają uranu w Wielkim Kanionie. Na pomysł wpadł sam Donald Trump

Amerykanie szukają uranu w Wielkim Kanionie. Na pomysł wpadł sam Donald Trump
Źródło zdjęć: © Getty Images
Arkadiusz Stando
14.08.2020 11:40

Prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump, wpadł na kolejny kontrowersyjny pomysł. Nie tylko chce poszukiwać uranu na terenie Wielkiego Kanionu, ale prowadzić wydobycie na obszarach publicznych. I to jeszcze nie koniec absurdów.

Donald Trump chce prowadzić poszukiwania i wydobycie uranu na masową skalę. Z wiadomych względów, ten surowiec uznawany jest za bardzo cenny zarówno w przemyśle energetycznym jak i militarnym. Chodzi o zwiększenie produkcji energii jądrowej jak i broni nuklearnej, z której teoretycznie świat miał się wycofywać.

Jednakże wprost przeciwnie. Trump na początku 2019 roku podpisał rozporządzenie, na mocy którego Stany Zjednoczone wycofały się z traktatu "Treaty on Intermediate-range Nuclear Forces", czyli "Układu o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu", podpisanego 8 grudnia 1987 roku przez przedstawicieli USA i ZSRR.

Donald Trump chce szukać uranu w Wielkim Kanionie, ale nie ma do tego prawa

Uran jest uważany za "pierwiastek strategiczny". Jego spore złoża znajdują się na terenie Kanady czy Chin. Amerykanie niegdyś prowadzili także kopalnie uranu na terenie swojego państwa, właśnie w okolicach Wielkiego Kanionu. Donald Trump chce do tego wrócić, ale na terenach, z których dziś nie można legalnie wynieść nawet kamyczka.

Istnieje kilka starych, zamkniętych już kopalni uranu wokół terenu Wielkiego Kanionu. Prezydent USA może nie zdawać sobie jednak sprawy z faktu, że jest to teren chroniony. Park Narodowy chroni prawo i nie można zabrać z niego nawet kawałka skały. Jednakże historia pokazuje, że już co najmniej raz podczas rządów Donalda Trumpa służby państwowe anulowały dochodzenie w sprawie zabierania z Wielkiego Kanionu skał na potrzebę badań.

Oprócz problemów prawnych, pojawiają się wątpliwości co do wpływu ponownego uruchomienia kopalni na zdrowie okolicznych ludzi oraz środowiska. Szkodliwe, silnie toksyczne i radiacyjne środki mogą przedostawać się do gruntu oraz wody. Podczas prowadzonego w przeszłości wydobycia uranu tak właśnie się działo, a mieszkańcy okolic kopalni odczuwają skutki na zdrowiu po dziś. Na okolicznym terenie zauważono również nadzwyczajne wskaźniki śmiertelności na COVID-19, ze względu na choroby współistniejące.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)