Amazonia nadal w ogniu. Wybuchło 2 tysiące nowych pożarów
Amazonia wciąż płonie. 48 godzin po wprowadzeniu rządowego zakazu palenia gruntów wybuchło 2 tysiące nowych pożarów. W Brazylii trwa walka z żywiołem.
Jak wynika z danych satelitarnych opublikowanych przez Brazylijski Instytut Badań Kosmicznych (INPE), w 48 godzin po wydanym w czwartek rządowym zakazie palenia doszło do 3859 nowych pożarów. 2000 z nich miało miejsce w Amazonii. Instytut poinformował również, że z 88 816 pożarów w Brazylii w tym roku, ponad połowa miała miejsce w lasach tropikalnych.
W czwartek 29 sierpnia władze Brazylii podjęły decyzję o wprowadzeniu 60-dniowego zakazu wypalania gruntów na terenie całego kraju. Dekret podpisał prezydent Jair Bolsonaro.
W środę brazylijscy obrońcy środowiska ostrzegli, że najgorsze pożary są dopiero przed nami. Tasso Azevedo, szef Mapbiomas - organizacji monitorującej proces wylesienia w Amazonii , na łamach gazety "O Globo" zaapelował o wprowadzenie zakazu rozniecania ognia w regionie Amazonii do końca suchego sezonu w listopadzie. Wezwał również do zakończenia procesu wylesiania, który, jak wskazał, w przeważającej większości prowadzony jest przez grupy przestępcze zaangażowane w kradzież drewna, wydobycie złota i zawłaszczanie gruntów.
Od początku roku w Brazylii odnotowano ponad 88 tysięcy pożarów. To o 77 procent więcej niż w tym samym okresie w roku ubiegłym.
Około 60 procent terenów Amazonii leży w granicach Brazylii. Amazonia rozciąga się również na inne państwa Ameryki Południowej: Boliwię, Kolumbię, Wenezuelę, Ekwador, Peru, Gujanę, Surinam i Gujanę Francuską - francuskie terytorium zależne.
Zobacz także: Amazonia. Pożary są opłacalne? Specjaliści komentują