Alternatywa dla monitoringu? Dron na włamywaczy

Kamery przemysłowe są najpopularniejszą formą monitoringu, jednak nie oznacza to, że są najbardziej skuteczne - ich widoczność jest ograniczona, a ich obecność czasami w ogóle nie odstrasza złodziei. Dlatego japoński gigant zabezpieczeń stworzył drona, który poradzi sobie z tym problemem.

Alternatywa dla monitoringu? Dron na włamywaczy
Źródło zdjęć: © chip.pl

22.12.2015 | aktual.: 22.12.2015 15:03

W listopadzie było głośno o dronie Alpha, który jawił się jako ciekawa alternatywa dla domowego systemu monitoringu. Niestety kampania tego projektu na Indiegogo została zdjęta przez twórców z nieznanych przyczyn. Tymczasem japoński gigant Secom wprowadził właśnie do swojej oferty bardzo podobne urządzenie.

Dron Secomu dedykowany jest budynkom przemysłowym i użyteczności publicznej. Gdy tradycyjne systemy monitoringu wykryją podejrzaną aktywność na terenie posesji, dron poderwie się do lotu i automatycznie będzie śledził potencjalnych złodziei do granic obiektu. W tym czasie centrum monitoringu otrzyma odpowiednie powiadomienie i będzie mogło przejąć zdalną kontrolę nad maszyną, by np. podlecieć bliżej samochodu sprawy i wykonać fotografie tablic rejestracyjnych. Zaletą drona jest samodzielność w działaniu - zdjęcia i film z akcji zostaną wykonane automatycznie, podobnie jak próba podążenia za złodziejami, która ma na celu odstraszenie osobników. Oprócz maksymalnej prędkości drona - 1. km/h- nie znamy jego pozostałych parametrów technicznych.

Cena póki co jest zaporowa i raczej nie zainteresuje klientów indywidualnych. Oprócz 662. dolarów jednorazowo, nabywca będzie też musiał co miesiąc uiszczać opłatę za licencję oprogramowania w wysokości 41 dolarów.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Hama uRage Unleashed: test bezprzewodowej myszy dla graczy

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)