Aktywny pancerz dla Leopardów? [KOMENTARZ]

Bundeswehra rozważa zastosowanie systemu ochrony aktywnej klasy hard-kill (przeznaczonego do fizycznego rażenia pocisków przechwytujących) na czołgach Leopard 2 – dowiedział się Defence24.pl. Decyzje w sprawie wyboru konkretnego rozwiązania nie zostały jeszcze podjęte. Jest to jednak kolejny sygnał zainteresowania podobnymi rozwiązaniami wśród państw NATO.

Aktywny pancerz dla Leopardów? [KOMENTARZ]
Źródło zdjęć: © Rheinmetall

17.11.2017 10:46

Jak poinformował Defence24.pl rzecznik prasowy ministerstwa obrony Niemiec, Bundeswehra rozważa pozyskanie aktywnego systemu ochrony (APS) klasy hard-kill (zdolnego do fizycznego zwalczania pocisków przeciwpancernych), w celu zintegrowania na czołgach Leopard 2. Nie podjęto na razie decyzji o wyborze konkretnego systemu.

Rzecznik podkreśla, że czołgi będą mogły wejść do służby po zakończeniu procesu kwalifikacji i integracji. W praktyce oznacza to prawdopodobnie, że nie ma jeszcze ustalonego harmonogramu i będzie on zależny m.in. od momentu podjęcia decyzji czy postępu integracji APS z czołgami.

Niemcy są więc kolejnym państwem Sojuszu Północnoatlantyckiego, które poważnie rozważa zastosowanie „aktywnej ochrony” na swoich czołgach. Warto przypomnieć, że armia amerykańska zdecydowała się już – w ramach pilnej potrzeby operacyjnej, z myślą o jednostkach stacjonujących w Europie – na zakup izraelskiego systemu Trophy dla czołgów M1A2 Abrams.

Inne APS mają trafić na wyposażenie transporterów Stryker i bojowych wozów piechoty Bradley. Przypuszczalnie będą to odpowiednio amerykański Iron Curtain i izraelski Iron Fist, firmy IMI Systems. To ostatnie rozwiązanie zostało wybrane przez Holandię, w celu integracji na BWP CV-90, i jest też oferowane Polsce, między innymi z myślą o KTO Rosomak.

W chwili obecnej najszerzej stosowanym aktywnym systemem ochrony klasy hard-kill jest Rafael Trophy, był już on używany bojowo na czołgach Merkawa Mk 4, jest też instalowany na ciężkich transporterach Namer. W Niemczech szersza dyskusja publiczna na temat zastosowania aktywnych systemów ochrony na Leopardach podniosła się po tym, jak tureckie pododdziały czołgów Leopard 2A4 poniosły straty w walkach z uzbrojonymi w zaawansowaną broń przeciwpancerną (m.in. ppk Kornet) terrorystami Daesh w Syrii.

Eksperci wskazują, że na przebieg walk mógł wpłynąć szereg czynników, w tym sposób zastosowania czołgów i ich współdziałania z innymi systemami walki czy poziom wyszkolenia załóg. Po raz kolejny stało się jasne, że uodpornienie na środki przeciwpancerne nawet najcięższego czołgu, szczególnie poza najlepiej chronionymi miejscami (przód wieży, kadłuba) jest bardzo trudne, jeżeli nie niemożliwe.

Warto przypomnieć, że to właśnie podobne doświadczenia z walk w Libanie z użyciem silnie opancerzonych Merkaw Mk 4 wpłynęły na decyzję Izraelczyków o wdrożeniu aktywnej ochrony na swoich czołgach. Jednocześnie zagrożenie ze strony przeciwpancernych pocisków kierowanych, również w Europie Środkowo-Wschodniej wciąż rośnie, o czym świadczy chociażby plan wyposażenia ponad 500 wozów BMP-2 i BMD-2 w nowoczesne wyrzutnie przeciwpancerne Kornet, czy wprowadzanie przez Rosję dużych ilości nowoczesnych śmigłowców bojowych.

Instalacja aktywnego systemu ochrony nie stanowi elementu realizowanego obecnie w Niemczech planu modernizacji czołgów Leopard 2 (w tym pojazdów przywracanych do służby) do standardu 2A7V, jednak wiele wskazuje na to, że może zostać przeprowadzona w ramach oddzielnego projektu. Na razie nie wybrano konkretnego rozwiązania.

Wiadomo jednak, że Rheinmetall ma w swojej ofercie system AMAP-ADS, dostępny w różnych wariantach i przeznaczony zarówno dla Leopardów, jak i innych wozów bojowych. Został on opracowany we współpracy koncernu i firmy ADS, obecnie spółki-córki. W marcu br. w wypowiedzi dla Die Welt prezes ADS Stefan Haase stwierdził, że zakup tego systemu przez Bundeswehrę mógłby zwiększyć szanse tego rozwiązania na rynkach zagranicznych.

Obraz
© Rheinmetall Defence

Na ewentualną decyzję o zakupie systemu aktywnej ochrony mogą więc mieć wpływ zarówno kwestie wojskowe, jak i przemysłowe. Nie ulega bowiem wątpliwości, że podobne rozwiązania cieszą się coraz szerszym zainteresowaniem różnych państw. Oczywiście kontrakt musiałby zostać wcześniej zatwierdzony przez Bundestag. Do tej pory nie wypracowano jednak kompromisu dotyczącego polityki zakupów uzbrojenia w nowej kadencji, a w skład rządu mają wejść niechętni wydatkom na obronę Zieloni.

Jak na razie Niemcy wprowadzają bojowe wozy piechoty Puma, wyposażone w system klasy soft-kill typu MUSS (zdolny do zakłócania systemów naprowadzania ppk). Rozwój zagrożeń ze strony broni przeciwpancernej wymaga jednak wdrażania również systemów ochrony pozwalających fizycznie razić nieprzyjacielskie pociski. Dowodem na to jest choćby decyzja Amerykanów o wzmocnieniu ochrony czołgów Abrams, poprzez izraelskie zestawy Trophy. Można więc postawić tezę, że w nadchodzących latach systemy aktywnej ochrony będą stawały się coraz częstszym i coraz ważniejszym elementem wyposażenia ciężkich wozów bojowych.

Źródło artykułu:Defence24
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (73)