Airlander 10 - największy statek powietrzny właśnie się rozbił

Swoją pierwszą "katastrofę lotniczą" zaliczył największy latający pojazd na świecie. Airlander 10 rozbił się o ziemię zaledwie w tydzień po odbyciu swojego pierwszego lotu

Airlander 10 - największy statek powietrzny właśnie się rozbił
Źródło zdjęć: © Hybrid Air Vehicles

Airlander 10, hybrydowy statek powietrzny łączący w sobie zalety sterowca, samolotu oraz helikoptera rozbił się w czasie podchodzenia do lądowania, na terenie macierzystej bazy na lotnisku Crdington Airfield, w Bredfordshire, w Wielkiej Brytanii. Katastrofa wydarzyła się zaledwie tydzień po pierwszym oficjalnym locie.

Dzisiaj prototyp Airlander 1. odbył swój drugi lot testowy, który trwał 100 minut przechodząc pomyślnie wszystkie testy. W czasie twardego lądowania uszkodzeniu uległa kabina pilotów. Na szczęście zarówno obaj piloci, jak i obsługa naziemna wyszli z całego zdarzenia bez uszczerbku - możemy przeczytać w oficjalnym komunikacie Hybrid Air Vehicles.

Nazwa Airlandera 1. pochodzi od udźwigu pojazdu, zdolnego przenieść 10-tonowy ciężar. A wszystko to nie tylko za sprawą potężnego, 92-metrowego cielska wypełnionego 38 tysiącami metrów sześciennych helu i napędzanego czterema turbodoładowanymi silnikami V8 Diesela, ale również specjalnego kształtu, zwiększającego udźwig o około 40 procent. Inna sprawa, że - zwłaszcza z przodu Airlander 10 nie wygląda przez to zbyt majestatycznie. Dwie nadęte półkule przypominają internautom unoszącą się w powietrzu pewną część ciała, co stało się nawet powodem do niewybrednych żartów.

Źródło artykułu:WP Tech
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)