A‑10, latające działo, które było postrachem irackich czołgów
"Szepcząca Śmierć" i "Diabelski Krzyż" - takie przydomki nadali mu żołnierze wrogich wojsk. Z kolei amerykanie mówią na niego "guziec". Samolot Fairchild A-10 Thunderbolt II był postrachem radzieckich czołgów podczas I wojny w Zatoce Perskiej w 1991 roku, a także podczas inwazji w Afganistanie i Iraku w latach 2000. Powstał jako samolot bliskiego wsparcia dla piechoty, jest przeznaczony do niszczenia czołgów i wozów opancerzonych.
A-10 Thunderbolt II to działo obudowane samolotem
Główną bronią guźca jest siedmiolufowe działo GAU8/A Avenger kalibru 30 mm, które strzela pociskami przeciwpancernym z rdzeniem ze zubożonego uranu, z szybkością 3900 strzałów na minutę. Działo nie zostało "dodane" do samolotu, a było kluczowym elementem wokół, którego powstał cały projekt A-10. Działo ma ponad 6 metrów długości, a pilot samalotu siedzi bezpośrednio nad bębnem z amunicją. Wykorzystywane naboje mają ponad 17 cm długości, a wystrzeliwane pociski są w stanie przebić każdy pancerz. Popularna, choć nieprawdziwa, historia mówi, że inżynier A-10 zobaczył działo GAU8/A Avenger i postanowił, że sprawi, że będzie ono latać. Dołączył do niego skrzydła i silniki i tak powstał guziec.
30 mm GAU8/A Avenger i 7000 strzałów na minutę
30 mm GAU8/A Avenger to jedno z największych dział lotniczych na świecie. Zostało zaprojektowane do niszczenia czołgów, pojazdów opancerzonych, punktów artylerii i umocnień. Ma 6,06 metrów długości, i bez amunicji waży 280 kilogramów, zaś w pełni załadowane, z 1250 sztukami amunicji, waży prawie 1830 kilogramów. Strzelanie z Avengera odbywa się w krótkich, 1-2 sekundowych, seriach. Ma to na celu, jednocześnie oszczędzanie amunicji, jak i przeciwdziałanie przegrzewaniu się luf działa.
A-10 stworzony do działania pod ostrzałem
A-10 Thunderbolt II został stworzony do działania na niskich pułapach i do latania z mała prędkością, co ma ułatwić celowanie i niszczenie celów. W rzeczywistości wystawia go to na ogień wroga. W związku z tym guziec został zbudowany tak, aby wytrzymał liczne trafienia i uszkodzenia. Bezpieczeństwo pilota zapewnia wykonana z tytanu, 500-kilogramowa "wanna", która chroni też najważniejsze systemy samolotu. Konstrukcja samolotu została dodatkowo wzmocniona tak, aby wytrzymać bezpośrednie trafienia pociskami przeciwpancernymi i burzącymi kalibru do 23 mm. Systemy sterowania i systemy hydrauliczne są zdublowane, a w przypadku ich zniszczenia pilot może sterować samolotem ręcznie. W samolocie zainstalowano cztery, samo-uszczelniające się zbiorniki paliwa, które zabezpieczają przed powstanie pożaru.
A-10 doleci nawet ze zniszczonymi skrzydłami
A-10 ma wyjątkowo dużą powierzchnię skrzydeł jak na tak mały samolot, ma to spełnić kilka zadań. Po pierwsze duża powierzchnia nośna pozwala latać z małą prędkością przy wysokich zdolności manewrowych. Po drugie samolot może startować i lądować z krótkich pasów startowych na lotniskowcach, a także na improwizowanych, zniszczonych i nieprzygotowanych pasach. Starty i lądowania są także możliwe na prostych odcinkach dróg i autostrad. Duża powierzchnia skrzydeł umożliwia też bezpieczny powrót samolotu do bazy w przypadku częściowego ich zniszczenia.
A-10 Thunderbolt II - uzbrojenie
Podstawowym uzbrojeniem A-10 jest działo 30 mm GAU8/A Avenger, jednak to nie jedyna broń, którą pilot ma do swojej dyspozycji. Na 8 węzłach podskyrzdłowych guźca mogą zostać zamontowane bomby swobodnego opadania, sterowane przy użyciu kamery telewizyjnej lub naprowadzane laserowo z ziemi, a także rakiety powietrze-powietrze AGM-65 Maverick i AIM-9 Sidewinder.
A-10 Thunderbolt II ma na koncie tysiące zniszczonych czołgów i wozów opancerzonych
Samoloty A-10 dowiodły swojej skuteczności podczas I Wojny w Zatoce Perskiej niszcząc ponad 1000 czołgów, 2000 pojazdów wojskowych i 1200 stanowisk artylerii, i zestrzeliwując dwa irackie śmigłowce. Guźce brały tez udział w wojnie na Bałkanach oraz w konfliktach w Iraku i Afganistanie. Obecnie A-10 są wykonuję misje przeciwko tzw. państwu islamskiemu w Syrii i Iraku.
A-10 Thunderbolt II może lecieć nawet z jednym silnikiem
A-10 został zaprojektowany z myślą o użytkowaniu go w ciężki warunkach, na wysuniętych i improwizowanych lotniskach. Jego budowa umożliwia dokonywanie obsługi i napraw bez specjalistycznych narzędzi i maszyn. Samolot może być naprawiany nawet przy użyciu improwizowanych materiałów, a wiele elementów samolotu zostało zaprojektowane tak, aby można ich było używać zamiennie pomiędzy prawą i lewą stroną maszyny. A-10 może lecieć z jednym działającym silnikiem, połową zniszczonego skrzydła i połową ogona.
A-10 Thunderbolt II przyszłość
Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych planowały używać A-10 do 2028 roku. Po tym terminie guźce miały być zastąpione przez samoloty F-35 Lightning II. Decyzja ta wywołała sporo kontrowersji i w 2016 została bezterminowo zawieszona.