8K nie ma sensu? Nic bardziej mylnego!

Użytkownicy starają się nadążyć za nieustannie zmieniającymi się standardami dotyczącymi telewizorów. Wyświetlane w domowym zaciszu treści są coraz lepszej jakości, a parametry, które dzisiaj są najbardziej popularne, jutro zostaną wyparte przez nowsze technologie. Czy zatem inwestowanie w technologię 8K ma sens?

8K nie ma sensu? Nic bardziej mylnego!
Źródło zdjęć: © pexeles.com

Kiedy Samsung pod koniec ubiegłego roku rozpoczął sprzedaż pierwszego telewizora 8K, świat zareagował sceptycznie na tę technologię. Wydaje się jednak, że takie podejście jest nieco przesadzone i niepotrzebne – tym bardziej w kontekście konstruowania coraz większych odbiorników TV. W końcu Samsung wprowadził telewizor Q950R 98 cali, a LG model o przekątnej 88 cali.

Samsung Q950R 98 cali – bez 8K nie ma racji bytu

Z jednej strony stosowanie 8K faktycznie ma niewielki sens, jeżeli spojrzymy na wielkość odbiorników dominujących w Europie. Aktualnie najlepiej sprzedają się telewizory 55” oraz 65”, które zdają się idealnie współgrać z oferowaną przez nie rozdzielczością 4K – np. Philips 55PUS7334. Na odbiorniku tego typu rzeczywiście różnica jakości byłaby niemal niezauważalna – chyba że z bardzo bliska.

Nie zapominajmy jednak, że w zasadzie od początku popularyzowania się telewizji domowej istnieje tendencja do produkowania coraz większych odbiorników, które przecież konsekwentnie wymagają coraz wyższych rozdzielczości. Niedawno Samsung wprowadził na rynek telewizor QLED Q950R 98 calirozdzielczość 4K to stanowczo za mało dla tak dużej matrycy.

Na razie tylko upscaling

Argumentem przeciwko 8K jest brak dostępności materiałów w niniejszej rozdzielczości. Jednak takie treści w przyszłości zaczną się pojawiać, dlatego nie należy negować sensu podnoszenia standardu rozdzielczości. Tym bardziej, że aktualnie możliwe jest zwiększanie jakości materiałów video dzięki odpowiednim algorytmom.

Aby jakość materiału pozostawała wysoka, producenci stosują technologię inteligentnego skalowania opartą na algorytmach sztucznej inteligencji, która nawet niższe rozdzielczości filmów „podnosi” do jakości bliższej 8K.

Filmy 8K? Niedługo pojawią się i one

Obecnie w Polsce nie istnieją źródła filmów i seriali 8K, ale ten stan rzeczy zmieni się w najbliższej przyszłości. Jeszcze w tym roku japoński serwis VoD Rakuten TV (także dostępny w naszym kraju) ma udostępniać pierwsze produkcje w tej bardzo wysokiej rozdzielczości, a to przecież dopiero początek. Inni streamingowi giganci również szykują się do poszerzenia swojej oferty o materiały 8K.

Wprawdzie największy serwis VoD – Netflix – ogłosił, że prawdopodobnie nie uda mu się wprowadzić 8K do oferty w przyszłym roku, ale 2021 wydaje się już terminem realnym. To nie jest odległa przyszłość, a do tego czasu telewizory 8K z całą pewnością zdążą już nieco potanieć. W tym kontekście rozdzielczość 8K dość szybko nabierze „sensu” i zacznie być realnie wykorzystywana.

Brak przyszłości dla 8K? To nie prawda!

8K pojawiło się już na rynku i prędzej czy później stanie się standardem. Tak duże telewizory, jak 98 cali czy 88 cali wymagają filmów o podniesionej rozdzielczości i już niedługo będzie ona bardziej dostępna dla zwykłego widza. Trudno więc mówić tu o niepotrzebnej technologii: za kilka lat nie będziemy mogli wyobrazić sobie oglądania telewizji w innej jakości niż 8K.

Źródło artykułu:Materiał Partnera
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)