65-calowa plazma 3D Panasonic TX-P65VT20

65‑calowa plazma 3D Panasonic TX‑P65VT20

65-calowa plazma 3D Panasonic TX-P65VT20
Źródło zdjęć: © Hi-Fi Choice & Home Cinema
17.01.2011 14:28, aktualizacja: 17.01.2011 15:02

Sprawdzamy, czy zasada „im większy, tym lepszy” ma zastosowanie w 3D. Najważniejsze w technologii obrazu 3D jest całkowitego zatopienia się w filmie. Zadaniem tej technologii jest stworzenie „rzeczywistej” przestrzeni, w którą widz może wejść. Z tego wynika, że jeśli jakiś ekran 3D jest na tyle duży, aby wypełnić całe pole widzenia, istnieje większe prawdopodobieństwo, iż uda się uzyskać prawdziwie wciągający stereoskopowy efekt. Szczególnie jeśli dużym rozmiarom towarzyszy rozdzielczość Full HD, na której bazuje technologia sekwencyjna 3D.

Obraz

Nowa plazma Panasonica P65VT2. stanowi bardzo kuszącą propozycję właśnie z tego powodu, że łączy olbrzymi panel 3D z technologią sekwencyjną Full HD. Co więcej, jest to model plazmowy, który w porównaniu z technologią LCD oferuje krótsze czasy odświeżania, co ma ogromne znaczenie przy wyświetlaniu obrazu 3D. Jedynym zastrzeżeniem, które można wysunąć pod adresem P65VT20, jest dość pospolite wzornictwo, które poza brązowym kolorem obramowania nie wyróżnia się niczym szczególnym.

Mamy za to cyfrowy tuner DVB-T i DVB-C z obsługą MPEG2 i MPEG4 oraz port Ethernet umożliwiający korzystanie z sieci DLNA i internetowej platformy Panasonica VieraCast. Na tym jednak nie kończą się multimedialne możliwości tego modelu. Dwa porty USB oraz gniazdo kart SD pozwalają odtwarzać zdjęcia, muzykę i wideo (włączając w to DivX HD). Otrzymujemy nawet możliwość nagrywania przekazów telewizyjnych na zewnętrzny dysk twardy (niestety nie na każdy).

Do portu USB możemy też podłączyć moduł Wi-Fi i tym samym uzyskać dostęp do bezprzewodowej sieci, chociaż nie jest to tak eleganckie rozwiązanie, jak wbudowana obsługa Wi-Fi. Za obraz odpowiada kilka systemów przetwarzania wideo, jak chociażby potężny V-real Pro 5 3. i subpolowy system 600Hz zapewniający płynny ruch oraz świetną jasność i nasycenie.

Nie można też zapomnieć o najnowszej technologii NeoPDP, która zapewnia lepsze odwzorowanie kolorów, głębszą czerń, większą ostrość oraz –. znajdziemy to tylko w modelach z serii VT20 – skrócenie czasu wygaszania komórek ekranu, co ma kapitalny wpływ na redukcję efektu przenikania obrazów, który tak doskwiera w 3D. O tym jednak za chwilę.

Nie zabrakło też technologii pochodzących z niezależnych źródeł –. THX oferuje najwyższą kinową jakość, certyfikat ISF oznacza, że ekran może być skalibrowany przez eksperta. Daje to pewne pojęcie o elastyczności ustawień, jakie oferuje P65VT20. Najważniejsze z nich to np. system zarządzania kolorami, ustawienia gammy, możliwość regulacji systemu interpolacji klatek Intelligent Frame Creation oraz nowy system Resolution Enhancer Panasonica poprawiający ostrość obrazu ze źródeł standardowej rozdzielczości.

Telewizor jest sprzedawany z dwoma parami okularów 3D, które już po krótkim czasie zaczynają uwierać i przepuszczają irytującą ilość światła. Jest to na tyle dokuczliwe, że przy oglądaniu filmów 3D trzeba maksymalnie zaciemnić pokój. Jakość

Sytuację pogarsza jeszcze to, jak bardzo spada jasność obrazu 3. w porównaniu z ekranami LCD. Jeśli na chwilę uniesiemy okulary, różnica w jasności okaże się ogromna. Dobrze więc, że doskonały poziom czerni sprawia, iż obraz 3D charakteryzuje się przyzwoitym bogactwem i dynamiką kolorów.

Pomijając jednak kwestię jasności, 3. na P65VT20 prezentuje się bardzo dobrze. Przede wszystkim do minimum ograniczono efekt przenikania obrazów. Co prawda nie da się do końca wyeliminować charakterystycznego podwajania konturów w obiektach na dalszym planie i efekt ten wydawał się nieco bardziej nasilony niż w mniejszym, 50-calowym P50VT20, ale jest i tak dużo mniej zauważalny niż w przypadku telewizorów LCD 3D.

Dzięki temu obraz 3. staje się bardziej przekonujący i mniej męczący niż w przypadku innych modeli. Redukcja efektu przenikania obrazów oraz zastosowanie trybu sekwencyjnego pozwala też bez problemu uzyskać rozdzielczość Full HD. Takie filmy, jak „Potwory kontra Obcy” na Blu-ray 3D stają się niezwykle wyraziste i szczegółowe. Ten 65-calowy model stanowi wręcz najbardziej przekonującą demonstrację tego, że sekwencyjna, „aktywna” technologia 3D sprawdza się lepiej niż metoda pasywna.

P65VT2. idealnie demonstruje też różnicę w rozdzielczości pomiędzy filmami 3D Blu-ray Full HD i transmisjami telewizyjnymi nadawanymi w systemie wyświetlania dwóch obrazów jednocześnie. Niemniej nawet one prezentują się imponująco i to pomimo niższej o połowę rozdzielczości.

Po przełączeniu w tryb 2. (telewizora nie wyposażono w układy konwersji 2D na 3D) P65VT20 nie przestaje imponować. Obraz HD wygląda na tym wielkim ekranie rewelacyjnie – w pełni wykorzystuje niezrównaną czerń i generuje doskonale naturalne, subtelne kolory. Obraz zachwyca też bogactwem szczegółów i ostrością.

Spec od wszystkiego

P65VT2. wyróżnia się nie tylko przy oglądaniu filmów i telewizji. Mroczna gra „Alan Wake” na Xboksie 360 często zapierała nam dech w piersiach, głównie za sprawą fenomenalnej czerni. Zmiana pozycji pokazała też, jak wygodne w użyciu są plazmy, gdyż obraz oglądany pod kątem nie traci nic na swojej jakości.

Teoretycznie P65VT2. powinien najsłabiej prezentować się z materiałem w standardowej rozdzielczości. Jednak w praktyce nie jest tak źle. System skalowania efektywnie eliminuje szum bez nadmiernego rozmiękczania obrazu. Ponadto, w przeciwieństwie do wielu telewizorów LCD i poprzednich plazm Panasonica, paleta kolorów pozostaje niezmieniona przy przechodzeniu z wysokiej na standardową rozdzielczość.

Nie ulega jednak wątpliwości, że telewizor ten stworzono z myślą o wysokiej rozdzielczości, więc zalecamy, aby w jak największym stopniu serwować mu dietę Full HD. Naszym jedynym zastrzeżeniem, jeśli chodzi o obraz generowany przez P65VT2. – poza okazjonalnym przenikaniem obrazów w 3D (co i tak jest mniej doskwierające niż w przypadku technologii LCD) – jest pojawianie się niekiedy delikatnego szumu przy odcieniach skóry w czasie szybkich przejazdów kamery.

Siła dźwięku

Ostatnią, dość zaskakującą zaletą P65VT2. jest dźwięk. Telewizor wyposażono w trzy głośniki w konfiguracji 2.1 o mocy 10W każdy. Pozwala to uzyskać bardzo szeroką i dynamiczną scenę dźwiękową, która idealnie pasuje do rozmiarów tego ekranu.

Podsumowując, mamy tu do czynienia z kolejnym świetnym telewizorem Panasonica. Duży kontrast, znakomita ostrość i imponujące rozmiary sprawiają, że oglądanie filmów staje się prawdziwie kinowym przeżyciem. I chociaż pod tym względem jest jeszcze trochę miejsca na poprawę, P65VT2. serwuje też najlepszej jakości obraz 3D, z jakim do tej pory mieliśmy do czynienia.

WERDYKT

ZA: Olbrzymi ekran; doskonała jakość obrazu; potężny dźwięk
PRZECIW: Pospolite wzornictwo; niezbyt dokuczliwy efekt przenikania obrazów w 3D; przyczyni się do zwiększenia rachunków za prąd

OCENA OGÓLNA (w skali od 1 do 5)
5

Dane techniczne:

3D: TAK Aktywne
Full HD: TAK 1080p24
Tuner: TAK DVB-T, DVB-C, analogowy
Component: TAK 1 wejście
HDMI: TAK 4 x v1.4
Wejście PC: TAK 1 x D-Sub
Rozdzielczość: 1920x1080
Dźwięk: 3x10W
Jasność: b.d.
Kontrast: 5.000.000:1
Wymiary: 1580(s)x967(w)x90(g)mm
Waga: 48kg
Dodatkowe funkcje: Technologia subpolowa 600Hz; odtwarzanie wideo/JPEG/muzyki z nośników USB; sekwencyjna technologia 3D; nagrywanie na zewnętrznym dysku USB

CENA 18.999 zł

wydanie internetowe www.hfc.com.pl Hi-Fi Choice & Home Cinema

Źródło artykułu:Hi-Fi Choice & Home Cinema
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (62)