5 rzeczy, które warto zapamiętać po konferencji Apple

Przede wszystkim - dwa nowe iPhone'y 7. Dziwne bezprzewodowe słuchawki. No i poprawiony Apple Watch.

Apple twierdzi, że to najlepsze smartfony, jakie stworzył do tej pory. Ale Apple nie byłby sobą, gdyby mówił inaczej. Trzeba jednak przyznać firmie, że wysłuchała oczekiwań klientów i oba nowe modele - iPhone 7 oraz iPhone 7 Plus - będą w końcu wodo- i pyłoodporne. Do tego pojawią się w nich głośniki stereo - po jednym z każdej strony urządzenia.

Być może najważniejsze zmiany znajdziemy w aparacie - matryca co prawda wciąż ma 12 Mpix (tak jak w iPhone'ach 6S), ale *iPhone 7 Plus ma dwa aparaty *(jeden szerokokątny, drugi to teleobiektyw), matryca ma być dużo jaśniejsza, pojawia się też optyczna stabilizacja obrazu. Aparat z przodu liczyć sobie będzie teraz 7 Mpix.

Apple zapowiada, że w do końca roku pojawi się aktualizacja oprogramowania, dzięki któremu aparat "nauczy się" rozpoznawać, co jest na pierwszym, a co na drugim planie. To wbrew pozorom dość skomplikowane, przecież dla oprogramowania zdjęcie to tylko zbiór pikseli. To my na nim widzimy ludzi, krajobrazy czy wspomnienia.

Czterordzeniowy procesor A1. ma być o 40 proc. bardziej wydajny niż ten poprzedniej generacji. Wszystko dlatego, że dwa rdzenie odpowiadają za wydajność, a dwa za efektywność i zużywają mniej energii. Wszystko to ma się przekładać na szybsze działanie urządzenia (i aplikacji) i na dłuższe działanie na jednym ładowaniu baterii.

*Dołączone do pudełka słuchawki można będzie podłączać przez gniazdo ładowania *(Lightning). Dla nas jednak dużo ciekawsze okazały się słuchawki bezprzewodowe. Co prawda kosztować będą koszmarne pieniądze, bo aż 159 dolarów, ale wyglądają bardzo interesująco, Dotychczasowe słuchawki bezprzewodowe zawsze były ze sobą połączone i noszone np. na szyi. *Słuchawki Apple'a nie są połączone ze sobą w żaden sposób i nie mogę przestać się zastanawiać, kiedy użytkownik je zgubi *(jeśli nie zostały w nie wbudowane jakieś czujniki to obstawiam, że raczej szybko).

iPhone 7 oraz iPhone 7 Plus trafią do sprzedaży 16 września. A już 23 września można je będzie kupić w Polsce. To te dobre wiadomości. Bo cena oczywiście będzie łyżką dziegciu w beczce miodu. Cena iPhone'a 7 zaczynać się będzie od 64. dolarów. Z kolei iPhone'a 7 Plus można będzie kupić od 769 dolarów. To dużo.

Znakomitą wiadomością dla klientów i zwolenników Apple jest to, że firma w końcu poszła po rozum do głowy i zrezygnowała z modeli smartfonów z 16 GB pamięci wewnętrznej. Tym bardziej, że jeszcze w poprzednich latach wycofała modele 3. GB, użytkownicy mieli więc do wyboru 16, 64 i 128 GB. To właśnie brak "opcji pośredniej" uważany był, słusznie, za skok na kasę.

Pamięć w nowych iPhone'ach 7 zaczynać się będzie od 3. GB, dalej 128 GB i 256 GB.

Nowy inteligentny zegarek Apple'a jest chyba najmniej interesującym produktem zaprezentowanym na konferencji. Jego najważniejszą cechą jest wbudowany GPS. Do tego mamy bardziej wydajny dwurdzeniowy procesor i jasny wyświetlacz, który ma być czytelny nawet w ostrym słońcu. Apple Watch Series 2 ma być także (w końcu) wodoodporny.

Złośliwi powiedzą, że w końcu nie odbiegają tak bardzo od tego, co można znaleźć w ekosystemie Androida. Jeszcze bardziej złośliwi powiedzą, że Apple zaledwie po 3 latach odkrył, że urządzenia mogą być wodoodporne.

A realiści powiedzą, że najlepszym probierzem tego, jakie urządzenia zaprezentował Apple będą wyniki finansowe za czwarty kwartał kalendarzowy 201. roku. To wtedy firma biła zawsze rekordy finansowe. W tym roku może być inaczej, gdyż rynek smartfonów premium jest już bardzo nasycony.

A ja powiem, że Apple zaprezentował dojrzałe smartfony. Przemyślane, z zapowiadającym się świetnie aparatem. Oczywiście, możecie oczekiwać recenzji w naszym serwisie niedługo po premierze.

_ Joanna Sosnowska _