5 listopada popatrz w górę. Pociąg Starlinków będzie imponujący
Pociągi Starlink nie zawodzą. Po efektownym sobotnim przelocie zbliża się kolejny świetlisty pokaz. W niedzielę, 5 listopada, satelity SpaceX znów zagoszczą nad Polską, a szanse na ich podziwianie będą w każdym zakątku kraju.
Portal Nocne Niebo potwierdza, że przed nami kolejny wieczór z kosmicznym pociągiem SpaceX. Satelity Starlink przemkną przez centralną część nieboskłonu. Przez osiem minut zobaczyć je będzie można we wszystkich rejonach Polski.
Satelity Starlink nad Polską 5 listopada
W niedzielę, 5 listopada satelity Starlink pojawią nad Polską o godzinie 17:57. Stworzą mocno rozciągnięty sznur świetlistych punktów. Satelitarna kawalkada przesuwać się będzie z zachodu na wschód i zniknie o 18:05.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podróżujące na orbitę obiekty dostrzeżemy w każdym zakątku Polski, ale kluczem udanych obserwacji jest czyste niebo. Z tym może być różnie, a licząc na korzystne okienko pogodowe warto znać dokładną lokalizację przelotu.
Tego typu danych dostarcza animacja dostępna na kanale Nocne Niebo. Prezentuje ona trajektorie satelitów Starlink z perspektywy 49 polskich miast.
Starlinki w niedzielę 05.11 - mapy nieba
Pociągi Starlink 2023
Widoczny obecnie pociąg Starlink tworzy 21 stelitów z serii G7-6. Jest on już u kresu swojej podróży, ale SpaceX nie zwalnia tempa. 3 listopada, na terenie bazy sił kosmicznych Cape Canaveral na Florydzie, rakieta Falcon 9 wyniosła na orbitę kolejną grupę 23 obiektów. Ta operacja jest częścią misji Starlink G6-26 i stanowi kolejny krok w realizacji ambitnych planów SpaceX dotyczących rozmiarów globalnej sieci satelitów komunikacyjnych.
Funkcjonujące na niskiej orbicie okołoziemskiej obiekty mają za zadanie dostarczać mieszkańcom Ziemi coraz lepszą i bardziej efektywną łączność internetową. Konstelację tworzy obecnie ponad 5 tysięcy obiektów, a ponad 4 tysiące są ciągle w aktywnym użyciu. Jej zasilanie o nowe elementy jest obecnie intensywne, a kolejne serie satelitów SpaceX tworzą sznury świetlistych "wagoników" od ponad dwóch miesięcy.
Katarzyna Rutkowska, dziennikarka Wirtualnej Polski