2020 rok będzie prawdopodobnie jednym z najcieplejszych w historii

La Niña – anomalia pogodowa polegająca na utrzymywaniu się ponadprzeciętnie niskiej temperatury na powierzchni wody – nadchodzi, zapowiadając chłodniejszą i burzliwą zimę niż zwykle na półkuli północnej, ale rok 2020 nadal prawdopodobnie pozostanie jednym z najcieplejszych w historii.

Konsekwencje rosnących średnich globalnych temperatur będą fatalne
Konsekwencje rosnących średnich globalnych temperatur będą fatalne
Źródło zdjęć: © Pixabay

29.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:28

Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO) ogłosiła, że w tym roku miejsce będzie miało zjawisko La Niña. Jak pisze The Guardian "informacja ta ma pomóc rządom i agencjom humanitarnym w planowaniu ekstremalnych zdarzeń pogodowych na całym świecie.

Możliwe jej skutki w 2020 r. to m.in. bardziej suche niż zwykle warunki we wschodniej Afryce i zwiększenie wyzwań w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego w tym regionie, bardziej wilgotne warunki w dużych częściach Azji Południowo-Wschodniej i Australii oraz coraz intensywniejsze huragany atlantyckie. 

Najcieplejsze w historii

– El Niño i La Niña są głównymi, naturalnie występującymi motorami systemu klimatycznego Ziemi. Jednak wszystkie naturalnie występujące zjawiska klimatyczne mają obecnie miejsce na tle wywołanych przez człowieka zmian klimatycznych, które zaostrzają ekstremalne warunki pogodowe i wpływają na cykl wodny – stwierdził Petteri Taalas, sekretarz generalny WMO. 

La Niña może spowodować spadek temperatur na wschodnim Pacyfiku nawet o 3-5 stopni C, co ma efekt chłodzący na temperatury globalne. Jednak mimo to, ze względu na postępujący proces zmian klimatu, rok 2020 pozostanie na torze do zostania jednym z najcieplejszych w historii pomiarów, a lata 2016-2020 będzie prawdopodobnie najcieplejszym pięcioletnim okresem w historii.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (119)