10 najfajniejszych funkcji cyfrówek

Technika "tilt-shift", odpowiedzialna za modyfikację perspektywy zdjęcia, była dotychczas dostępna tylko dzięki stosownym obiektywom. Najnowsze cyfrówki Olympusa i Canona tę funkcję mają wbudowaną jako tryb fotografowania - odpowiednio Diorama Art Filter i Miniature. Za pomocą techniki możliwe jest np. przedstawienie fotografowanej sceny jako makiety, a uwiecznione obiekty stwarzają wrażenie mocno zminiaturyzowanych (zobacz przykłady)
.

Wykonywanie zdjęć po ciemku przy użyciu cyfrówki rzadko kiedy przynosi dobre rezultaty - użycie lampy błyskowej powoduje prześwietlenie obiektów w zasięgu błysku i ciemne tło; zwiększenie czułości ISO przy małym sensorze grozi powoduje duże szumy. Remedium na te problemy ma być funkcja "Handheld Twilight". Pod tą nazwą kryje się funkcja, dzięki której cyfrówka wykonuje szybko sześć ujęć tej samej sceny, ale z innymi ustawieniami ekspozycji. Są one następnie łączone w jeden obraz o zwiększonym zakresie dynamicznym. Opcja zaawansowanego rozpoznawania sceny umożliwia wykonanie dwóch ujęć - jedno z lampą, drugie bez lampy ale z odpowiednio dobranymi ustawieniami - i porównanie ich.

3. Projektor
Zamiast wyposażać cyfrówkę w obsługę nowoczesnych interfejsów komunikacyjnych, ułatwiających przesyłanie zdjęć i prezentowanie ich szerszej publiczności w Sieci, Nikon wybrał inne wyjście. Firma zastosowała w swoim kompakcie moduł projektora, umieszczony na środku przedniego panelu aparatu. Projektor może wyświetlić obraz w rozdzielczości VGA przy odległości od ekranu mieszczącej się w przedziale 2. cm - 2 m. Jego jasność wynosi 10 lumenów.

Cyfrówki Samsunga z technologią DualView zaopatrzone zostały przez dodatkowy, pomocniczy wyświetlacz, umieszczony na przedniej ściance. Ekran przydaje się np. do wykonywania zdjęć autoportretowych (któż ich nie robi?), co nastręcza przecież pewne trudności z kadrowaniem.

Była już detekcja twarzy i uśmiechu, czas na rozwinięcie systemu rozpoznawania obiektów w kadrze. Wspomniane wyżej cyfrówki Canon oferują tryb wykrywania mrugnięć, zwalniający migawkę w momencie, gdy fotografowana osoba "puści oczko". Z kolei Fujifilm próbuje przypodobać się miłośnikom zwierząt - niektóre cyfrówki tego producenta wyposażone są w funkcję Pet Detection. Po zrobieniu zdjęcia psu lub kotu jest ono analizowane i porównywane z wbudowaną w aparat bazą Międzynarodowej Federacji Kynologicznej lub Stowarzyszenia Miłośników Kotów. W ten sposób poznamy rasę zwierzaka.

Płynne wykonywanie zdjęć panoramicznych, znane pod nazwą trybu "sweep panorama", to ubiegłoroczny wymysł inżynierów. Wystarczy wcisnąć przycisk, przesunąć aparat z jednej strony w drugą i odczekać chwilę na stworzenie obrazu panoramicznego. Technologia nie uniknęła wad - jeśli w trakcie wykonywania ujęcia w kadrze pojawił się ruchomy obiekt, aparat nie radził sobie z tym i rozciągał go. Nowe aparaty Sony dysponują trybem Inteligentnej panoramy, pozbywając się niepożądanych efektów ze zdjęć finalnych.

7. Wideo w zwolnionym tempie
O tym, jak fajnie ogląda się wideo w zwolnionym tempie, np. powtórki w czasie telewizyjnych relacji sportowych, nie trzeba nikogo przekonywać. I chociaż możliwość rejestrowania wideo z szybkością 100. klatek to nie nowość w cyfrówkach Casio, to dobrze, że aparatów takich producent wprowadza coraz więcej i że nie jest w tym osamotniony.

Inny trend to geotagowanie zdjęć, czyli dodawanie do nich informacji o lokalizacji geograficznej, w której zostały wykonane (odpowiadają za to wbudowane odbiorniki GPS). Cybershot HX5V dysponuje nawet kompasem informującym, w którą stronę w danej chwili spogląda użytkownik.

Poznanie wszystkich możliwości aparatu zajmuje określoną ilość czasu. Kto jednak chciałby ślęczeć nad instrukcją i wertować kartki, skoro np. taki Olympus Pen E-PL1 może sam w sobie być przewodnikiem użytkownika. Aparat wyposażony został w system Live Guide, stanowiący zestaw podpowiedzi i wskazówek dotyczących korzystania z poszczególnych funkcji. Dzięki niemu dowiemy się, że dokonując zmiany różnych ustawień ekspozycji "zmieniamy kolorystykę, nasycenie i jasność" zdjęcia.

Wśród obsługiwanych przez aparat Fujifilm FinePix HS1. funkcji znalazł się tryb Motion Remover. Cyfrówka wykonuje 5 szybkich ujęć sceny, które są następnie analizowane pod kątem uchwyconych na nich obiektów w ruchu. Kadry są potem łączone w jeden obraz, a poruszone/ruchome obiekty - jeśli się pojawią - usuwane.
więcej w serwisie IDG.pl »