10-megapikselowe czujniki obrazu w cyfrowych kompaktach to już chyba standard - świadczą o tym premiery cyfrówek, jakich byliśmy świadkami na przestrzeni ostatnich tygodni. Najnowszy aparat BenQ C1050 dołącza do grona aparatów o matrycy 10 MP.
W kompakcie zastosowano sensor 1/1,8" CCD o efektywnej rozdzielczości 10 milionów pikseli oraz 2,5-calowy wyświetlacz LCD ( 153 tys. punktów ). Znajdziemy w nim również obiektyw o ogniskowej 7,4 ( W ) - 22,2 ( T ) mm, ( odpowiednik zakresu ogniskowej 35,1 - 105,3 mm w systemach 35mm ) i jasności F/2,8( W ) - 5,1( T ). Prędkość migawki mieści się w przedziale 1/2000 - 8 s. Jeśli chodzi o czułość ISO, użytkownik może wybierać pomiędzy ustawieniem automatycznym i wartościami czułości ISO 50, 100, 200, 400, 800 i 1000. Zdjęcia można wykonywać z maksymalnym 3-krotnym powiększeniem optycznym.
Dane przechowywane są w pamięci wewnętrznej ( 9 MB ) lub na kartach Secure Digital. Maksymalna rozdzielczość wykonanego zdjęcia to 3648x2736 pikseli ( co ciekawe jedno takie zdjęcie zajmuje więcej miejsca niż może pomieścić wewnętrzna pamięć aparatu ). Filmy rejestrowane są w rozdzielczości 640x480, 320x240 i 160x120 pikseli, z szybkością 30 fps.
DC C1050 zasilany jest dwoma bateriami AA. Jego wymiary to 89 x 60,5 x 32,7 mm, a ciężar bez baterii wynosi 140 g. Aparat kosztuje 719 zł brutto i objęty jest 2-letnią gwarancją.
Przypomnijmy, iż tajwański koncern zrezygnował z produkcji cyfrowych aparatów fotograficznych i zamierza sprzedać działy związane z produkcją, badaniami i rozwojem aparatów firmie Ability Enterprise Co. Cyfrówki marki BenQ nie znikną jednak z rynku - koncern chce sprzedawać pod własną marką produkty innych firm ( więcej informacji na ten temat znajduje się w tekście "BenQ kończy produkcję cyfrówek" - http://www.digit.pl/news/111051.html ).
Strona producenta - http://www.benq.pl
