Google Wi-Fi. Nowy router wkrótce w sprzedaży

Podobne sprzęty Google już tworzyło, ale we współpracy z innymi firmami. Swoje modele OnHub wypuścił Asus czy TP-Link. Były to routery, pod którymi Google się podpisywało, ale w ich produkcję zaangażowane były też inne marki. Teraz gigant chce z tą polityką zerwać, dlatego 4 października zobaczymy po prostu *Google Wi-Fi. *

Router, który samą nazwą pokazuje, od kogo pochodzi, pod względem wykonania i możliwości ma przypominać właśnie OnHub. Największą zaletą będzie możliwość współpracy kilku modeli, które *stworzą jedną dużą sieć, by zasięg był jak największy. *

Google wycenia swój router na 129 dolarów. Z naszej perspektywy to całkiem dużo, ale Google Wi-Fi ma mieć mocne zalety: dobry zasięg, elegancki wygląd i bajecznie prostą obsługę. A co najważniejsze: to sprzęt od Google. To wystarczająca przynęta.

Rzuca się w oczy nowa polityka Google'a. Firma, która nie chciała kojarzyć się z produkcją sprzętu, teraz promuje hasło “made by Google”. Odcina się od współpracowników, woli być samodzielna. Po co dzielić się pieniędzmi z innymi, skoro można zarabiać samemu? Oczywiście niewykluczone, że produkcję sprzętu komuś zleca - jak ponoć dzieje się w przypadku smartfonów Pixel- ale istotne jest to, że już się tym nie chwali. Router od Google to router od Google, a nie Google i partnera. Tak mamy myśleć.

Gdy OnHub wchodził do sprzedaży kosztował… 199 dolarów. Konkurencyjne ceny mają mieć też inne urządzenia Google’a, które ponoć również zobaczymy w październiku. Odtwarzacz Chromecast 4K ma kosztować 69 dolarów (więcej niż poprzednik, ale nowe funkcje - wsparcie dla 4K i HDR - rekompensują podwyżkę) , a Google Home, inteligentny domowy asystent, 129 dolarów. Czyli *o 50 mniej niż podobny sprzęt od Amazonu. *

Rywale mogą mieć spory problem: niska cena i znane logo to dobre powody, by wybrać sprzęty od Google'a, a nie konkurencji. Google rozpoczęło konkretną walkę o nasze domy.
ab