Życie pod dnem oceanów. Niezwykłe odkrycie w głębinach

Pod dnem oceanu kryje się życie, o którym nikt nie wiedział. Zespół naukowców natknął się przypadkowo na rozległe jamy skryte pod dnem oceanicznym. Okazało się, że w takich nieprzyjemnych warunkach potrafi rozwijać się życie.

Rurkoczułkowce na Galapagos
Rurkoczułkowce na Galapagos
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
oprac. KLT

Międzynarodowy zespół naukowców pod przewodnictwem Moniki Bright z Uniwersytetu Wiedeńskiego dokonał zaskakującego odkrycia. Dotyczy ono ukrytego świata zwierząt morskich pod powierzchnią dna Oceanu Spokojnego.

Na głębokości 2515 metrów, w polu hydrotermalnym Grzbietu Wschodniopacyficznego, odnaleziono nieznane dotąd podziemne jamy, które stanowią siedlisko dla różnorodnych organizmów. Odkrycie sugeruje, że hydrotermalne ekosystemy morskie są bardziej złożone, niż dotychczas przypuszczano ze względu na niekorzystne warunki tam panujące - duże ciśnienie, intensywne zimno oraz ciemność.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Życie na dnie oceanu

Odkryte jamy były zaskoczeniem do naukowców. Geolodzy wcześniej opisali jamy, ale jak twierdzi Monika Bright - biolodzy nie wiedzieli o ich istnieniu. W trakcie badań przeprowadzonych za pomocą zdalnie sterowanego pojazdu SuB-astian, operującego z pokładu statku badawczego Falkor, naukowcy mieli eksplorować życie wokół gorących kominów podwodnych.

Ich uwagę przyciągnęły wspomniane jamy, które znaleziono około 10 cm pod powierzchnią dna. Monika Bright wyjaśniła ten niezwykły moment w rozmowie z dziennikarzami ScienceAlert: "Gdy próbowaliśmy pobrać skały, abyśmy mogli poszukać larw rurkoczułkowców na ich powierzchni, włamaliśmy się do jaskiń i odkryliśmy zwierzęta.

Wewnątrz ukrytych jam, w których temperatura wody osiągała ok. 25 stopni Celsjusza dzięki ciepłu pochodzącemu z aktywności wulkanicznej, naukowcy zarejestrowali przynajmniej dziesięć gatunków zwierząt. Wśród nich znalazły się m.in. wieloszczety, ślimaki morskie i olbrzymie rurkoczułkowce Riftia pachyptila. Co ciekawe, niektóre gatunki były też widoczne na powierzchni dna, co sugeruje potencjalne połączenia między podziemnym a nadziemnym środowiskiem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z badań opublikowanych w czasopiśmie Nature Communications wynika, że larwy mogą kolonizować powierzchnię kominów hydrotermalnych z ukrytych pod dnem morskim jam.

-Fakt, że znaleziono duże, żywo rurkoczułkowce, oznacza, że hipoteza, iż larwy są w stanie kolonizować otwory od dołu, została potwierdzona — dodała Bright. Naukowcy sugerują, że podziemne społeczności zwierząt mogą odgrywać kluczową rolę w szybkim zasiedlaniu powierzchni po erupcjach wulkanicznych.

Do tej pory nie jest jasne, jak rozległe są te ukryte jamy, jak powszechnie występują, ani jakie mają znaczenie dla całego ekosystemu hydrotermalnego. Ich odkrycie stawia przed naukowcami poważne wyzwanie zbadania ich rozległości. Badacze podkreślają również potrzebę ochrony tych ekosystemów przed działalnością człowieka, taką jak górnictwo głębinowe.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)