Zmieniają zasady fizyki. Obeszli twierdzenie Heisenberga

Naukowcy z Australii znaleźli sposób na jednoczesny pomiar pozycji i pędu cząstki, nie naruszając zasady nieoznaczoności Heisenberga. Szczegóły opisane zostały przez Live Science.

Polemizują z zasadą nieoznaczoności HeisenbergaPolemizują z zasadą nieoznaczoności Heisenberga
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Nevit Dilmen
Aleksandra Dąbrowska

Fizycy od lat zmagają się z ograniczeniami narzuconymi przez zasadę nieoznaczoności Heisenberga. Zgodnie z nią nie można jednocześnie znać dokładnej pozycji i pędu cząstki. Jednak zespół z Uniwersytetu w Sydney znalazł sposób, by obejść to ograniczenie, nie łamiąc przy tym fundamentalnych praw fizyki.

Nowe podejście: obserwable modularne

Zamiast mierzyć bezpośrednio pozycję i pęd, naukowcy skupili się na tzw. obserwablach modularnych. Pozwalają one na pomiar względnych przesunięć tych wielkości w określonej skali, a nie ich wartości bezwzględnych. Jak wyjaśnił Christophe Valahu, lider zespołu i fizyk z Uniwersytetu w Sydney, w praktyce oznacza to rezygnację z części informacji, by uzyskać większą precyzję tam, gdzie jest to potrzebne.

Przelot Black Hawków nad Warszawą

– Nie da się złamać zasady nieoznaczoności Heisenberga – powiedział Christophe Valahu w wywiadzie dla Live Science. – My po prostu przesuwamy tę zasadę. Odrzucamy pewne informacje, których nie potrzebujemy, aby móc mierzyć to, na czym nam zależy, z dużo większą precyzją – dodał.

W laboratorium zespół skupił się na pojedynczym uwięzionym jonie – samotnym atomie naładowanym, utrzymywanym w miejscu przez pola elektromagnetyczne. Jak podaje Live Science, użyli oni później dostrojonych laserów, aby wprowadzić jon w stan kwantowy zwany stanem siatki.

Odrobina fizyki

W stanie siatki funkcja falowa jonu rozkłada się na serię równomiernie rozmieszczonych pików, niczym znaki na linijce. Naukowcy wykorzystali piki jako punkty odniesienia: gdy niewielka siła popycha jon, cały wzór siatki ulega nieznacznemu przesunięciu.

Niewielkie przesunięcie pików na bok objawia się zmianą położenia, podczas gdy pochylenie wzoru siatki odzwierciedla zmianę pędu. Ponieważ pomiar uwzględnia jedynie przesunięcia względem pików, można jednocześnie odczytać zmiany położenia i pędu.

Obserwując ruch wzoru siatki, naukowcy zmierzyli niewielkie popychanie działające na jon. Zespół zmierzył siłę rzędu 10 joktonewtonów, co nie jest rekordem świata, ale – jak podkreślił Valahu – uzyskano to przy użyciu pojedynczego atomu i stosunkowo prostego układu. To dowód, że ekstremalna czułość jest możliwa bez kosztownych i rozbudowanych eksperymentów.

Wybrane dla Ciebie

Dziwna kometa w Układzie Słonecznym. Coś dzieje się z jej kolorami
Dziwna kometa w Układzie Słonecznym. Coś dzieje się z jej kolorami
Czy Putin może wygrać wojnę z Ukrainą? Eksperci nie mają złudzeń
Czy Putin może wygrać wojnę z Ukrainą? Eksperci nie mają złudzeń
Czołg K2PL, czyli docelowa konstrukcja dla Polski. Hyundai Rotem ujawnia szczegóły
Czołg K2PL, czyli docelowa konstrukcja dla Polski. Hyundai Rotem ujawnia szczegóły
USA biorą przykład z Ukrainy. Wydadzą na to pięć miliardów dolarów
USA biorą przykład z Ukrainy. Wydadzą na to pięć miliardów dolarów
Jeszcze lepszy niż Bayraktar. Zbudowali go z Ukraińcami
Jeszcze lepszy niż Bayraktar. Zbudowali go z Ukraińcami
Nowe odkrycie. Z materii otaczającej planetę może powstać księżyc
Nowe odkrycie. Z materii otaczającej planetę może powstać księżyc
Te gryzonie mają własny język. Naukowcy chcą go zrozumieć
Te gryzonie mają własny język. Naukowcy chcą go zrozumieć
Miejsce uwielbiane przez fotografów. Wkrótce wstęp będzie płatny
Miejsce uwielbiane przez fotografów. Wkrótce wstęp będzie płatny
Anomalia grawitacyjna. Co się właściwie stało?
Anomalia grawitacyjna. Co się właściwie stało?
Gorzki lek najlepiej leczy. A dlaczego jest gorzki?
Gorzki lek najlepiej leczy. A dlaczego jest gorzki?
"Niebezpieczna technologia". Rosja testuje nowe drony
"Niebezpieczna technologia". Rosja testuje nowe drony
Laserowa komunikacja w kosmosie. Sygnał dotarł z odległości 350 mln km
Laserowa komunikacja w kosmosie. Sygnał dotarł z odległości 350 mln km