Wyciekły dane 20 000 kont agencji rządowych
Bitdefender ujawnił odkrycie rzekomego wycieku nazw użytkowników i haseł. Według wpisu na blogu, podpisanym przez Thehacker12 – który sam siebie określa jako „Haktywista przeciw Skorumpowanym & Niesprawiedliwym ludziom w Indiach” – lista 20 000 kont, zawierająca nazwy użytkowników, hasła i adresy e-mail związane z „wojskowymi, rządowymi i korporacyjnymi gigantami z USA” została wykradziona z „firmy zarządzającej imprezami masowymi” i opublikowana w Internecie.
25.08.2011 | aktual.: 26.08.2011 14:01
Bitdefender ujawnił odkrycie rzekomego wycieku nazw użytkowników i haseł. Według wpisu na blogu, podpisanym przez Thehacker12 – który sam siebie określa jako „Haktywista przeciw Skorumpowanym & Niesprawiedliwym ludziom w Indiach” – lista 20 000 kont, zawierająca nazwy użytkowników, hasła i adresy e-mail związane z „wojskowymi, rządowymi i korporacyjnymi gigantami z USA” została wykradziona z „firmy zarządzającej imprezami masowymi” i opublikowana w Internecie.
„W przypadku organizacji rządowych, które są pod nieustannym nadzorem krytyków biurokracji, wpadka z bezpieczeństwem danych może wpłynąć na postrzeganie państwa jako zaufanego partnera, na przykład w sytuacjach, gdzie wymagane są dane personalne”. mówi Sabina Datcu, Specjalistka Analizy E-Zagrożeń i Komunikacji w Bitdefenderze, która odkryła wpis.
Wyciek stanowi kolejny przypadek w serii zajść związanych z naruszeniem bezpieczeństwa i ujawnieniem wrażliwych danych w ostatnich miesiącach, popełnionych przez różne grupy hakerskie, jak LulzSec czy Anonymous. Jednakże, autor tego wyczynu określa siebie raczej jako „stronnika AntiSec”, niż członka tego ruchu.
“Chociaż osoba odpowiedzialna za ten incydent zaprzecza powiązaniu ze społecznością hakerską, jego lub jej dzieło wpisuje się po tej samej stronie historii mówiącej o hakowaniu w imię publicznego tworzenia ruchu przeciw establishmentowi” mówi Catalin Cosoi, szef Bitdefender Online Threats Lab.