Wolne Oprogramowanie ma przysporzyć Wielkiej Brytanii oszczędności
Poszukując oszczędności, brytyjski premier David Cameron wezwał pracowników instytucji publicznych do nadsyłania pomysłów. Na liście propozycji opublikowanej przez ministra finansów George'a Osborne'a znajduje się także koncepcja, aby zarówno rząd, jak i wszystkie jednostki budżetowe w służbie zdrowia i oświacie przeszły w na Linuksa i oprogramowanie Open Source takie jak OpenOffice, oszczędzając w ten sposób na płatnościach licencyjnych na rzecz Microsoftu.
Poszukując oszczędności, brytyjski premier David Cameron wezwał pracowników instytucji publicznych do nadsyłania pomysłów. Na liście propozycji opublikowanej przez ministra finansów George'a Osborne'a znajduje się także koncepcja, aby zarówno rząd, jak i wszystkie jednostki budżetowe w służbie zdrowia i oświacie przeszły w na Linuksa i oprogramowanie Open Source takie jak OpenOffice, oszczędzając w ten sposób na płatnościach licencyjnych na rzecz Microsoftu.
Po pracownikach administracji publicznej teraz wszyscy Brytyjczycy zostaną wezwani do zgłaszania pomysłów, które pozwoliłyby zwiększyć oszczędności.
Stosowanie Wolnego i Otwartego Oprogramowania w jednostkach rządowych oczywiście nie jest niczym nowym: w lutym 2009 roku Osborne w londyńskim dzienniku "The Times" stwierdził, że obserwuje przykłady płynące z firm na całym świecie i że trzeba stawiać na Open Source. Gdzieniegdzie takie przedsięwzięcia wyszły już poza fazę planowania, np. w zapoczątkowanym w 2002 roku projekcie LiMux. W czerwcu brytyjski rząd ogłosił, że zamierza zamknąć własne strony internetowe, które są zbędne albo za drogie w utrzymaniu.
wydanie internetowe www.heise-online.pl