Witamina D chroni przed koronawirusem? Nowe badania
Naukowcy od kilku miesięcy starają się znaleźć odpowiedź, jak poziom witaminy D wpływa na przebieg COVID-19. Naukowcy nie mogli jednak dojść do porozumienia, czy koronawirus faktycznie jest groźniejszy dla osób, które cierpią na jej niedobór. Nowe badania mają wyjaśniać wątpliwości.
04.09.2020 17:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O tym, że niedobór witamin D może zwiększać śmiertelność z powodu koronawirusa, pisaliśmy już w maju br. Badania przeprowadzone przez amerykańskich naukowców opierało się na danych zebranych z klinik w Chinach, Francji, Niemczech, Włoszech, Iranie, Korei Południowej, Hiszpanii, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.
Naukowcy doszli wtedy do wniosku, że pacjenci z krajów o najwyższym wskaźniku śmiertelności mieli niższy poziom witaminy D. Badanie te potwierdzili niecały miesiąc później brytyjscy eksperci, jednak ich analiza budziła wiele wątpliwości.
Przede wszystkim brytyjskie badania były przeprowadzane na bardzo małej próbie, co poddawało w wątpliwość, czy można zastosować wyniki w stosunku do całej populacji. Eksperci zgodzili się wtedy co do jednej kwestii: witamina D ma pozytywny wpływ na nasz układ odpornościowy.
Nie było to jednak nowe odkrycie - lekarze od lat zachęcają do mądrej suplementacji witaminy D, ponieważ wiele osób cierpi na jej niedobór. Warto przypomnieć, że jest ona wytwarzana przez organizm przede wszystkim w czasie ekspozycji na światło słoneczne, ale znaleźć ją można również w jajkach, tłustych rybach i produktach wzbogaconych o nią.
Koronawirus a witamina D. Nowe badania
Po raz kolejny badania nad wpływem witaminy D na przebieg COVID-19 przeprowadzili amerykańscy naukowcy. Zespół z Uniwersytetu z Chicago, któremu przewodził prof. David Meltzer przeanalizował zapisy pacjentów, którzy przeszli testy na obecność COVID-19 i mieli niski poziom witaminy D.
Ich badanie potwierdziło, że niedobór witaminy D może zwiększać ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19. Niestety grupa pacjentów po raz kolejny nie była zbyt duża, ponieważ obejmowała zaledwie 489 chorych. Jednak naukowcy są zdania, że różnice pomiędzy nimi były na tyle duże, że statystycznie istotne.
Wyniki zespołu prof. Meltzera opublikowano w JAMA Network Open, ale ostrzegamy, że równie niebezpieczny, co niedobór witaminy D, może być jej nadmiar. Zawsze przed podjęciem decyzji o suplementacji, warto skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą. Witamina D nie ochroni nas również przed zakażeniem koronawirusem, dlatego namawiamy do stosowania się zaleceń WHO oraz polskiego rządu.
Szczegółowe informacje na temat koronawirusa w Polsce i na świecie, uzyskasz, zapisując się na nasz specjalny newsletter lub pobierając dedykowaną aplikację.