W Polsce znaleziono siedliska rzadkich owadów. Ekspert wyjaśnia, skąd się wzięły

W Polsce odkryto co najmniej 15 siedlisk nabocznia bagiennego. Znalezisko jest niezwykle interesujące, gdyż owady żyją głównie na południu Europy. Ekspert z Magurskiego Parku Narodowego wyjaśnia, dlaczego rozszerzają swoje zasięgi.

Naboczeń bagienny coraz częściej widywany w Polsce. Ekspert wyjaśnia przyczynęNaboczeń bagienny coraz częściej widywany w Polsce. Ekspert wyjaśnia przyczynę
Źródło zdjęć: © YouTube

Co najmniej 15 siedlisk nabocznia bagiennego, bardzo rzadko występującego w Polsce owada z rodziny szarańczaków, odkryto w Beskidzie Niskim, Kotlinie Jasielsko-Krośnieńskiej i w Bieszczadach. Kilka z nich znajduje się w Magurskim Parku Narodowym.

- W sierpniu wykryłem nabocznia bagiennego na terenie Magurskiego Parku Narodowego na łąkach dawnych miejscowości Nieznajowa i Ciechania oraz na jednym stanowisku w otulinie parku koło Olchowca - mówi Konrad Krasoń z MPN cytowany przez PAP.

W następnych tygodniach odkryto kolejne siedliska. - Aktualnie wiemy o 15 stanowiskach tego owada - mówi Krasoń. Ekspert wyjaśnia, że naboczeń bagienny to gatunek ciepłolubny szarańczaka, o stosunkowo dużych rozmiarach. Samce osiągają 17-21 mm długości, natomiast samice 24-30 mm. Owady występują głównie na wilgotnych łąkach południowej i zachodniej Europy oraz Azji.

Zobacz: Globalne ocieplenie kontra alkohol. Ulubione trunki zagrożone [Wideo]

Naboczeń bagienny ma jasnozielone, rzadziej oliwkowozielone ubarwienie. Od oczu do połowy skrzydła biegnie wyraźna czarna linia. Owad zasiedla wilgotne łąki i pastwiska oraz brzegi potoków i strumyków. Występuje także na suchych siedliskach porośniętych wysoką trawą.

W pierwszej połowie ubiegłego stulecia znany był jedynie z kilku stanowisk w południowej Polsce. Występował w Beskidzie Zachodnim, Wyżynie Krakowsko–Wieluńskiej i Kotlinie Sandomierskiej. W późniejszych latach nie potwierdzono tam jego siedlisk.

Naboczeń bagienny (Mecostethus parapleurus)
Naboczeń bagienny (Mecostethus parapleurus) © YouTube

Zdaniem Konrada Krasonia z Magurskiego Parku Narodowego, pojawienie się owadów w Polsce oznacza, że te zwiększają zasięg występowania. - Sprzyjają temu łagodne w ostatnich latach zimy oraz ciepłe, a nawet upalne lata - wyjaśnia.

Ekspert przypomina, że naboczeń bagienny znajduje się na czerwonej liście zwierząt ginących i zagrożonych w Polsce w kategorii gatunków "krytycznie zagrożonych". - Dlatego cieszy fakt, że ten owad ma swoje siedliska m.in. w Beskidzie Niskim, w tym na terenie naszego parku narodowego - dodaje Krasoń.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Indie będą produkować rosyjskie karabiny. Zysk i tak trafi do Putina
Indie będą produkować rosyjskie karabiny. Zysk i tak trafi do Putina
Polska zainteresowana ukraińskim sprzętem. Pokazano go podczas ćwiczeń
Polska zainteresowana ukraińskim sprzętem. Pokazano go podczas ćwiczeń
To arcydzieło. Okazuje się, że może pomóc z nauką fizyki kwantowej
To arcydzieło. Okazuje się, że może pomóc z nauką fizyki kwantowej
Kryzys amunicyjny. Rosja odczuwa braki pocisków do tego systemu
Kryzys amunicyjny. Rosja odczuwa braki pocisków do tego systemu
Legenda starożytności. Co wiadomo o Atlantydzie?
Legenda starożytności. Co wiadomo o Atlantydzie?
Biały fosfor w Ukrainie. Rosja omija zakazy, Chiny w łańcuchu dostaw
Biały fosfor w Ukrainie. Rosja omija zakazy, Chiny w łańcuchu dostaw
Wystarczy użyć śrubokrętu. Tajwański pocisk ma zasięg 900 km
Wystarczy użyć śrubokrętu. Tajwański pocisk ma zasięg 900 km
Problem z samolotami FA-50PL. Nawet 1,5 roku opóźnienia
Problem z samolotami FA-50PL. Nawet 1,5 roku opóźnienia
Chińczycy kupili sprzęt z Rosji. Może być zagrożeniem dla Tajwanu
Chińczycy kupili sprzęt z Rosji. Może być zagrożeniem dla Tajwanu
Drzewa w Amazonii są coraz większe. Naukowcy wskazali powód
Drzewa w Amazonii są coraz większe. Naukowcy wskazali powód
Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno