Choć ostatni eksperyment z lądowaniem rakiety Falcon 9 zakończył się porażką, SpaceX nie zamierza rezygnować ze swoich planów budowy rakiet wielokrotnego użytku. Mało tego, zamierza wykorzystać swój system lądowania w rakiecie Falcon Heavy. A ostatnio firma pochwaliła się wizualizacją tego procesu.
Nad rakietą Falcon Heavy firma Elona Muska pracuje już od kilku lat. W założeniu ma to być ciężka rakieta nośna, zdolna do dostarczenia 53 ton ładunku na niską orbitę okołoziemską. Pierwszy stopień rakiety ma składać się z trzech pierwszych stopni rakiety Falcon 9 (łącznie 27 silników), jej drugi stopień napędzany będzie jednym silnikiem Merlin 1D. Inżynierowie SpaceX zakładają, że będzie to druga w kolejności pod względem udźwigu rakieta w historii po Saturnie V i, tak jak ona, będzie mogła służyć podczas misji załogowych. Choć początkowo zakładano, że Falcon Heavy będzie jednorazowego użytku, równolegle do głównych prac projektowych rozwijany był wariant zakładający lądowanie zużytych stopni rakiety.
Najpierw jednak musi wystartować, a według planów pierwszy start Falcon Heavy ma się odbyć w tym roku. Choć nie wiadomo jeszcze w jakiej konfiguracji się on odbędzie, SpaceX wydaje się być bardzo optymistycznie nastawione i już teraz chwali się wizualizacją tego, w jaki sposób poszczególne stopnie rakiety Falcon Heavy będą lądowały na Ziemi.
Polecamy na stronach Giznet.pl: HoloLens, czyli rzeczywistość rozszerzona od Microsoftu
