Vivo Nex - widziałeś tę reklamę w czasie meczu, Tłumaczymy, o co chodzi

Podczas Mistrzostw Świata 2018 w Rosji na reklamowych bandach co chwila pojawia się nazwa "vivo Nex". Jak łatwo się domyślić, to nowy smartfon z Chin. Ale nie taki, jak myślicie. Jest naprawdę oryginalny.

Vivo Nex - widziałeś tę reklamę w czasie meczu, Tłumaczymy, o co chodzi
Źródło zdjęć: © FIFA TV
Adam Bednarek

20.06.2018 | aktual.: 20.06.2018 13:48

Vivo to kolejny chiński producent telefonów, o którym jest głośno na świecie. Ich kampania reklamowa na Mistrzostwach Świata sprawiła, że każdy polski kibic musiał zetknąć się z tą nazwą - logo co chwila krąży po reklamowych bandach podczas meczów na mundialu. Robią wokół siebie sporo szumu, ale mają do tego prawo - vivo Nex to prawdziwy powiew świeżości i innowacyjności.

Vivo Nex - co to za smartfon?

Nex to najbardziej "bezramkowy" smartfon na rynku. Ekran wypełnia  -  według deklaracji producenta  -  aż 91,24 proc. przedniego panelu. To oznacza, że przód telefonu to tak naprawdę wielki wyświetlacz. "Wielki" nie jest przesadą - ekran ma w końcu 6,6 cali.

Chińczycy wyposażyli vivo Nex w kilka ciekawych bajerów. Podwójny aparat ma wsparcie sztucznej inteligencji - algorytmy rozpoznają obiekty w kadrze i optymalnie dobierają ustawienia w celu uzyskania lepszej jakości zdjęć. Przedni aparat do selfie? Jest, ale wysuwany, niczym peryskop.

Vivo Nex - powiew świeżości z Chin

Vivo Nex na papierze prezentuje się ciekawie, choć Miron Nurski zastanawiał się, czy w praktyce będzie równie dobrze:

"To jednak dość odważny projekt, więc czas pokaże, czy nie cierpi na choroby wieku dziecięcego. Np. czy wysuwany aparat nie będzie się psuł i czy głośnik ekranowy faktycznie jest wystarczająco dobry. Doceniam jednak, że w końcu jakiś chiński producent zamiast kolejnego klona iPhone'a stworzył coś swojego, świeżego i innowacyjnego. Coś, co naprawdę robi wrażenie" - pisał na łamach Komórkomanii.

Vivo Nex droższy od chińskich smartfonów

No właśnie - coś świeżego i innowacyjnego to największa zaleta vivo Nex. Jest tylko jeden problem. Chińczycy reklamują się na Mistrzostwach Świata, ale na razie do Polski ich smartfony najprawdopodobniej nie dotrą. A ile kosztują w Chinach? Drożej niż w przypadku innych modeli z tamtego regionu, które kojarzą się z niskimi cenami.

  • vivo NEX (6/128 GB) - 3898 juanów (ok. 2200 zł);
  • vivo NEX Ultimate (8/128 GB) - 4498 juanów (ok. 2540 zł);
  • vivo NEX Ultimate (8/256 GB) - 4998 juanów (ok. 2830 zł).

Dla porównania konkurencyjny Xiaomi Mi 8 ze 128 GB pamięci kosztuje 2699 juanów (ok. 1550 zł). Ale wyższe ceny są w pewien sposób zrozumiałe - vivo stawia na autorskie pomysły, więc czymś się wyróżnia. A za oryginalne rozwiązania się płaci.

vivomistrzostwa świata 2018wiadomości
Komentarze (47)