Vivo Nex - widziałeś tę reklamę w czasie meczu, Tłumaczymy, o co chodzi

Podczas Mistrzostw Świata 2018 w Rosji na reklamowych bandach co chwila pojawia się nazwa "vivo Nex". Jak łatwo się domyślić, to nowy smartfon z Chin. Ale nie taki, jak myślicie. Jest naprawdę oryginalny.

Firma Vivo reklamuje się na mundialu
Źródło zdjęć: © FIFA TV
Adam Bednarek

Vivo to kolejny chiński producent telefonów, o którym jest głośno na świecie. Ich kampania reklamowa na Mistrzostwach Świata sprawiła, że każdy polski kibic musiał zetknąć się z tą nazwą - logo co chwila krąży po reklamowych bandach podczas meczów na mundialu. Robią wokół siebie sporo szumu, ale mają do tego prawo - vivo Nex to prawdziwy powiew świeżości i innowacyjności.

Vivo Nex - co to za smartfon?

Nex to najbardziej "bezramkowy" smartfon na rynku. Ekran wypełnia  -  według deklaracji producenta  -  aż 91,24 proc. przedniego panelu. To oznacza, że przód telefonu to tak naprawdę wielki wyświetlacz. "Wielki" nie jest przesadą - ekran ma w końcu 6,6 cali.

Chińczycy wyposażyli vivo Nex w kilka ciekawych bajerów. Podwójny aparat ma wsparcie sztucznej inteligencji - algorytmy rozpoznają obiekty w kadrze i optymalnie dobierają ustawienia w celu uzyskania lepszej jakości zdjęć. Przedni aparat do selfie? Jest, ale wysuwany, niczym peryskop.

Vivo Nex - powiew świeżości z Chin

Vivo Nex na papierze prezentuje się ciekawie, choć Miron Nurski zastanawiał się, czy w praktyce będzie równie dobrze:

"To jednak dość odważny projekt, więc czas pokaże, czy nie cierpi na choroby wieku dziecięcego. Np. czy wysuwany aparat nie będzie się psuł i czy głośnik ekranowy faktycznie jest wystarczająco dobry. Doceniam jednak, że w końcu jakiś chiński producent zamiast kolejnego klona iPhone'a stworzył coś swojego, świeżego i innowacyjnego. Coś, co naprawdę robi wrażenie" - pisał na łamach Komórkomanii.

Vivo Nex droższy od chińskich smartfonów

No właśnie - coś świeżego i innowacyjnego to największa zaleta vivo Nex. Jest tylko jeden problem. Chińczycy reklamują się na Mistrzostwach Świata, ale na razie do Polski ich smartfony najprawdopodobniej nie dotrą. A ile kosztują w Chinach? Drożej niż w przypadku innych modeli z tamtego regionu, które kojarzą się z niskimi cenami.

  • vivo NEX (6/128 GB) - 3898 juanów (ok. 2200 zł);
  • vivo NEX Ultimate (8/128 GB) - 4498 juanów (ok. 2540 zł);
  • vivo NEX Ultimate (8/256 GB) - 4998 juanów (ok. 2830 zł).

Dla porównania konkurencyjny Xiaomi Mi 8 ze 128 GB pamięci kosztuje 2699 juanów (ok. 1550 zł). Ale wyższe ceny są w pewien sposób zrozumiałe - vivo stawia na autorskie pomysły, więc czymś się wyróżnia. A za oryginalne rozwiązania się płaci.

Wybrane dla Ciebie
Obiecano im pracę w hotelu. Afrykanki zwabione przez Rosję
Obiecano im pracę w hotelu. Afrykanki zwabione przez Rosję
Ukraińcy nie musieli go atakować. Rosyjski Ka-226 rozbił się w Rosji
Ukraińcy nie musieli go atakować. Rosyjski Ka-226 rozbił się w Rosji
Rosja promuje Su-57. Nikt nie chce "najlepszego samolotu świata"
Rosja promuje Su-57. Nikt nie chce "najlepszego samolotu świata"
Rosjanie zrobili to celowo. Zaatakowali konwój humanitarny
Rosjanie zrobili to celowo. Zaatakowali konwój humanitarny
Problemy z rosyjskimi czołgami. Sami Rosjanie narzekają na ich jakość
Problemy z rosyjskimi czołgami. Sami Rosjanie narzekają na ich jakość
Odparowuje wszystko co żywe. Rosjanie zaczęli demontować potężną broń
Odparowuje wszystko co żywe. Rosjanie zaczęli demontować potężną broń
Najstarsze powietrze w historii. Było uwięzione w 6-milionowym lodzie
Najstarsze powietrze w historii. Było uwięzione w 6-milionowym lodzie
Sprawdzono ją w Ukrainie. Polska chce nią zwalczać drony
Sprawdzono ją w Ukrainie. Polska chce nią zwalczać drony
Chiny mają nowy okręt. Rzuca wyzwanie największym mocarstwom
Chiny mają nowy okręt. Rzuca wyzwanie największym mocarstwom
Nie tylko Koreańczycy. Ujawniono, kto jeszcze walczy za Rosję
Nie tylko Koreańczycy. Ujawniono, kto jeszcze walczy za Rosję
Mówią, że są lepsze niż F-35. Będą produkowane w Ukrainie
Mówią, że są lepsze niż F-35. Będą produkowane w Ukrainie
Lotnicze marzenie Ukraińców. Chcą je składać u siebie
Lotnicze marzenie Ukraińców. Chcą je składać u siebie