VIRO: smartfon, który nigdy się nie rozładuje!

VIRO: smartfon, który nigdy się nie rozładuje!

VIRO: smartfon, który nigdy się nie rozładuje!
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
08.09.2014 11:52, aktualizacja: 09.09.2014 12:47

Na razie twórcy nowego smartfona nakręcają ciekawość konsumentów, powolutku zdradzając szczegóły dotyczące nadchodzącego urządzenia. Część z nich brzmi niemalże jak bajka, ale kto to sprawdzi?

Na razie twórcy nowego smartfona nakręcają ciekawość konsumentów, powolutku zdradzając kolejne szczegóły dotyczące nadchodzącego urządzenia. Część z nich brzmi niemalże jak bajka, ale kto to sprawdzi?

O nowym smartfonie wiemy już całkiem sporo. Jego nazwa to VIRO, będzie pracował pod kontrolą Androida i pojawi się w sprzedaży na całym świecie. Wyposażenie? Zdecydowanie z górnej półki. Wystarczy wspomnieć, że zostanie wyposażony w nowy procesor Qualcomma Snapdragon 81. i w dwa aparaty fotograficzne: tylny o rozdzielczości 20,7 megapikseli (z obiektywem Sony) i przedni - 8 megapikseli. Do tego 5,2-calowy ekran LCD AH-IPS o rozdzielczości Full HD (co przekłada się na 424 ppi), pokryty szkłem Gorilla Glass 3 z NDR. Na dodatek urządzenie będzie też wodoodporne, choć producent nie zdradza na razie, o jaki poziom ochrony przed wodą konkretnie chodzi.
Jednak nie to jest w tym wszystkim najciekawsze. W czasach, w których wszyscy użytkownicy smartfonów borykają się z ciągle rozładowującymi się bateriami i koniecznością ładowania urządzeń każdego dnia, obietnica twórców VIRO brzmi nawet nie jak fantastyka naukowa, ale jak bajka. Otóż ma być to smartfon, którego akumulator nigdy się nie rozładuje.

Jak to możliwe i czy to w ogóle wykonalne? Szczegóły techniczne rozwiązania poznamy w chwili premiery telefonu, czyli 1 października, ale wiadomo, że chodzi o wykorzystanie zewnętrznego źródła energii, z którym smartfon połączony będzie prawdopodobnie na stałe. Mało tego, to zewnętrzne źródło polegać będzie na tak zwanej energii odnawialnej. W tym momencie to wszystko, co wiemy.

No i teraz wyobraźnia szaleje. Miniaturowa elektrownia wiatrowa? Wielki latawiec pokryty ogniwami fotowoltanicznymi i przypięty do pleców użytkownika VIRO? A może elektrownia wodna? Ja stawiałbym na coś związanego z ruchem użytkownika, na przykład energię z chodzenia lub czerpanie z pracy serca, ale w tej chwili ciężko jest cokolwiek powiedzieć. A do pierwszego października jeszcze tyle czasu...

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: 1000 terabajtów na płycie wielkości CD

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (61)