Uważaj na faktury od Orange. Nie są prawdziwe
Treść wiadomości jest krótka, ale nazwa nadawcy sugeruje, że mamy do czynienia z operatorem. Zamiast sprawdzić, ile musimy zapłacić, zainstalujemy wirusa.
"Dzień dobry. W załączniku przesyłam fakturę VAT. Proszę u siebie wydrukować i zrealizować. Pozdrawiam" - taką krótką wiadomość o tytule "F-ra VAT" otrzymaliśmy na redakcyjną skrzynkę pocztową. Oszustwo niemal doskonałe, bo nadawcą jest "iwona.krzyzaniak@orange.pl". Wielu mogłoby pomyśleć, że to rzeczywiście przedstawiciel operatora przesyła ważne dokumenty - skoro nazwa się zgadza. W tym tkwi haczyk.
"Niezmiennie przypominamy, iż nasze faktury przychodzą wyłącznie z domeny @pl.orange.com" - czytamy na stronie CERT Orange, informując o tym, że tego typu oszustwo znowu powróciło. Ktoś, kto tego nie wie i otworzy załącznik, a następnie zaakceptuje włączenie makr, zainstaluje na swoim komputerze wirusa Nymaim. To trojan bankowy, którego celem jest kradzież danych pozwalających przejąć bankowe konta.
Właśnie z tego powodu musimy dokładnie sprawdzać, kto do nas pisze. A w razie wątpliwości - czyli np. informacji o zaległych opłatach - kontaktować się przede wszystkim z operatorem. Lepiej stracić trochę czasu, niż sprawdzać fakturę, która może być naszpikowana złośliwym oprogramowaniem.