Uwaga na pisma z "Krajowego Rejestru Sadownego". Nie dajcie się nabrać
Spółka "Krajowy Rejestr Sadowny Sp. z o.o." rozsyła pisma zawiadamiające o rzekomym obowiązku zapłaty. Łatwo dać się nabrać, bo spółka ewidentnie nawiązuje nazwą do Krajowego Rejestru Sądowego (pisanego przez "ą"). Wystarczy jednak lepiej się przyjrzeć całemu pismu.
19.11.2018 | aktual.: 19.11.2018 17:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Krajowy Rejestr Sadowny Sp. z o.o." rozsyła pisma sugerujące, że koniecznie jest wniesienie opłaty za umieszczenie danych podmiotu oraz "planowaną publikację Wpisu Pierwszego w Monitorze Sądowym i Gospodarczym" na stronie krs.on-line.com.pl. To zwykła próba wyłudzenia, a i sam tekst jest skonstruowany w taki w sposób, by wprowadzać w błąd.
Na pierwszy rzut oka można nie zauważyć słowa "nie", kryjącego się pomiędzy linkiem a zamknięciem nawiasu. Nie dość, że autorzy upodabniają nazwę swojej spółki do państwowego KRS, to jeszcze liczą, że ktoś nie zauważy dziecinnie schowanego "nie" i faktycznie poczuje się zobligowany do zapłaty. Można więc z czystym sumieniem list wyrzucić do kosza.