USA zaprezentowały B‑21 Raider. Jego wykrycie jest niemal niemożliwe

Northrop Grumman Corporationi Siły Powietrzne USA zaprezentowały w piątek światu B-21 Raider. Bombowiec dołącza do triady nuklearnej jako widoczny i elastyczny środek odstraszający przeznaczony dla Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych do wykonywania najbardziej złożonych misji.

"Zespół Northrop Grumman opracowuje i dostarcza technologię, która przyczynia się do postępu w nauce, patrzy w przyszłość i przenosi ją na tu i teraz" – powiedziała Kathy Warden, przewodnicząca, dyrektor generalny i prezes Northrop Grumman. "B-21 Raider definiuje nową erę w technologii i wzmacnia rolę Ameryki w zapewnianiu pokoju poprzez odstraszanie" – dodała.

Publiczność po raz pierwszy zobaczyła Raidera nad Zakładem 42 Sił Powietrznych w Palmdale podczas ściśle kontrolowanej ceremonii. Zaczęło się od przelotu trzech wciąż używanych bombowców: B-52 Stratofortress, B-1 Lancer i B-2 Spirit. Następnie drzwi hangaru powoli się otworzyły i B-21 został częściowo odholowany z budynku – relacjonuje agencja Associated Press.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"To nie jest tylko kolejny samolot" – powiedział sekretarz obrony Lloyd Austin. "To ucieleśnienie determinacji Ameryki do obrony republiki, którą wszyscy kochamy. Pięćdziesiąt lat postępu w technologii niskiej obserwowalności poszło w ten samolot. Nawet najbardziej wyrafinowane systemy obrony powietrznej będą miały trudności z wykryciem B-21 na niebie" – wyjaśnił.

Unowocześnienia obejmują również zaawansowane materiały stosowane w powłokach, aby bombowiec był trudniejszy do wykrycia. Inne postępy mogą obejmować nowe sposoby kontroli emisji elektronicznej, dzięki czemu bombowiec mógłby zepsuć radary przeciwnika i udawać inny obiekt, a także wykorzystanie nowych technologii napędowych, stwierdziło kilku analityków obrony. 

"Potrzebowaliśmy nowego bombowca na miarę XXI wiek, który pozwoliłby nam stawić czoła znacznie bardziej skomplikowanym zagrożeniom, takim jak zagrożenia, których obawiamy się ze strony Chin czy Rosji" – powiedziała Deborah Lee James, sekretarz sił powietrznych, gdy w 2015 roku ogłoszono kontrakt na Raidera.

B-21 Raider stanowi trzon przyszłej siły powietrznej USA, przewodząc potężnej rodzinie systemów, które zapewniają nową erę możliwości i elastyczności poprzez zaawansowaną integrację danych, czujników i broni. Jego możliwości szóstej generacji obejmują stealth (techniki mające na celu zmniejszenie możliwości wykrycia obiektu znanymi metodami obserwacji: począwszy od ludzkiego wzroku i słuchu, na metodach technicznych kończąc), przewagę informacyjną i otwartą architekturę.

"B-21 Raider jest świadectwem trwałej przewagi Ameryki w zakresie pomysłowości i innowacyjności. Jest to również dowód na długoterminowe zaangażowanie Departamentu w budowanie zaawansowanych możliwości, które wzmocnią zdolność Ameryki do powstrzymywania agresji, zarówno dziś, jak i w przyszłości. Teraz wzmocnienie i podtrzymanie odstraszania USA jest sercem naszej Narodowej Strategii Obrony" – powiedział sekretarz obrony Lloyd J. Austin III. "Ten bombowiec został zbudowany na fundamencie silnego, dwupartyjnego wsparcia w Kongresie. I dzięki temu wsparciu wkrótce odbędziemy lot tym samolotem, przetestujemy go, a następnie przejdziemy do produkcji" – dodał.

B-21 jest w stanie połączyć się z wieloma systemami i wszystkimi domenami w całym obszarze walki. Wspierany przez cyfrowy ekosystem przez cały cykl życia, B-21 może szybko ewoluować dzięki szybkim modernizacjom technologicznym, które zapewniają nowe możliwości, aby wyprzedzić przyszłe zagrożenia.

"Dzięki B-21, Siły Powietrzne USA będą w stanie odstraszać lub pokonywać zagrożenia w dowolnym miejscu na świecie" – powiedział Tom Jones, wiceprezes korporacyjny i prezes Northrop Grumman Aeronautics Systems. "B-21 jest przykładem tego, jak Northrop Grumman przewodzi branży w zakresie transformacji cyfrowej i inżynierii cyfrowej, ostatecznie dostarczając większą wartość naszym klientom".

B-21 Raider został nazwany na cześć Rajdu Doolittle'a z czasów II wojny światowej, kiedy to 80 ludzi, pod wodzą ppłk Jamesa "Jimmy'ego" Doolittle'a, oraz 16 średnich bombowców B-25 Mitchell wyruszyło na misję, która zmieniła bieg II wojny światowej. Oznaczenie B-21 uznaje Raidera za pierwszy bombowiec XXI wieku.