USA: regulator antymonopolowy bierze Intela pod lupę
Gdy w maju UE wymierzyła rekordową karę w wysokości 1,06 miliarda euro przeciwko amerykańskiemu producentowi układów scalonych Intelowi, teraz najwyraźniej praktyki koncernu chce zbadać także amerykańska Federalna Komisja Handlu (Federal Trade Comission - FTC).
26.10.2009 | aktual.: 26.10.2009 15:54
Jak informują media internetowe powołujące się na anonimowe źródła z agencji prasowej Reutera, obecnie trzech z czterech komisarzy FTC dąży do śledztwa przeciw gigantowi produkcji chipów i najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu wniesie oficjalne skargi. FTC chce prześwietlić cały sektor produkcji chipów i nie zamierza ograniczać się do prześwietlania praktyk w sprzedaży procesorów.
Ten krok ze strony FTC nie stanowi zaskoczenia dla ekspertów. „Administracja Busha nie ścigała na poważnie praktyk monopolistycznych, ale Obama traktuje te kwestie bardzo poważnie”. – zauważa analityk Rob Enderle. „Po orzeczeniu UE jedynie kwestią czasu było, kiedy podobne kroki podejmie FTC. Agencja regulacji wolnego rynku, która już od połowy 2008 roku prowadzi śledztwo przeciwko Intelowi, będzie musiała najpierw zebrać wystarczająco mocne materiały, aby wszcząć oficjalne postępowanie. Intel jeszcze w czerwcu ubiegłego roku zajął stanowisko w sprawie śledztwa prowadzonego przez FTC i oświadczył, że jego praktyki rynkowe są zgodne z prawem.
Intela podejrzewa się o to, że w przeszłości opłacał producentów pecetów, aby ci zrywali umowy z konkurencyjnym AMD albo też z opóźnieniem wprowadzali procesory tej firmy do swoich komputerów. Zapewnienie rabatów cenowych miało być uzależnione od tego, czy partnerzy biznesowi stosują procesory innych producentów. Zwykle w takich sytuacjach FTC nakazuje zaprzestanie stosowania praktyk niezgodnych z zasadami wolnej konkurencji. Jedynie w szczególnie ciężkich przypadkach FTC orzeka kary finansowe –. twierdzi były szef FTC David Balto.