USA. "Mówiące" bezzałogowe okręty w planach Marynarki Wojennej
Marynarka Wojenna USA planuje przekształcić część swoich okrętów floty bojowej w bezzałogowych "mówiących robotów-wojowników". Nowa technologia będzie wymagała nie tylko zrozumienia ludzkiej mowy, ale również integracji z ludźmi.
03.01.2020 19:35
Marzenia Stanów Zjednoczonych o technologicznym rozwoju swoich okrętów wojennych już wkrótce znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości. Amerykańska marynarka planuje przekształcić część floty bojowej w nowoczesne, "mówiące" bezzałogowe okręty.
Statki nazywane "robotami-wojownikami" będą musiały nadal wchodzić w interakcję ze statkami cywilnymi. Celem Marynarki Wojennej USA są więc okręty, które nie tylko rozumieją sygnały od żeglarzy, ale również same będą w stanie porozumiewać się z ludźmi znajdującymi się na pobliskich statkach, co umożliwi im bezpieczną przeprawę.
Bezzałogowe okręty nadal będą musiały przestrzegać Międzynarodowych Przepisów o Zapobieganiu Zderzeniom na Morzu (COLREGS). Rozporządzenia dotyczą komunikacji pomiędzy okrętami. Serwis "New Atlas" poinformował, jak wyglądać będzie dążenie "robotów-wojowników" do werbalnej interakcji pomiędzy załogami statków.
Marynarka Wojenna USA chce postępować zgodnie z trójfazowym procesem rozwoju
- Pierwsza faza ma polegać na wykazaniu wykonalności koncepcji, szczególnie zdolności do zrozumienia prostych i typowych komend w języku angielskim
- Druga faza obejmie dodanie funkcji radia VHF oraz zrozumienie dla osób, które nie porozumiewają się w języku angielskim
- W trzeciej fazie zostaną podjęte wysiłki do stworzenia sprawnego systemu, który będzie można wdrożyć na bezzałogowych okrętach Marynarki Wojennej
W planach Marynarki Wojennej USA jest dodanie do floty dziesięciu dużych "robotów-wojowników" w ciągu następnych 10 lat. Statki będą działały między innymi jako pływające magazyny dla załogowych okrętów wojennych.
Zobacz także: Rosja oskarżona przez USA o "nieobliczalne manewry"