USA chcą stworzyć nową broń. To specjalne działo przeciwrakietowe
Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych zwróciły się o fundusze na budowę i przetestowanie prototypu działa samobieżnego przeznaczonego do zestrzeliwania nadlatujących pocisków manewrujących.
W propozycji budżetu obronnego USA za rok 2023 znalazła się wzmianka o budowie prototypu "przenośnego/rozkładalnego systemu broni (HGWS)". Jak zauważa serwis The War Zone, opis tego urządzenia "jest praktycznie identyczny z koncepcją podstawowego systemu obronnego zwanego >>Multi-Domain Artillery Cannon<< (MDAC)". Co wiemy o tym projekcie?
Działo obrony przeciwrakietowej
Z filmu koncepcyjnego wynika, że MDAC ma składać się z działa dużego kalibru, przewożonego na podwoziu pojazdu kołowego 6x6. Konstrukcja – jak podkreśla The War Zone – jest podobna do samobieżnych haubic 155 mm, które charakteryzują się stosunkowo dużą szybkostrzelnością.
W podstawowej formie broń przypomina częściowo szwedzką armatohaubicę Archer. Możliwe, że nie jest to przypadek. Jako pocisk, który może być wystrzeliwany z MDAC, wymienia się hiperszybki model HVP opracowany przez szwedzki koncern BAE Systems, który odpowiada za produkcję armatohaubicy Archer.
Stworzono go m.in. z myślą o elektromagnetycznych działach szynowych dla marynarki wojennej. US Navy praktycznie zawiesiło jednak ten program. Być może HVP zostaną zatem wykorzystane przez siły powietrzne.
"Koncepcja HGWS/MDAC mogłaby oferować znaczne korzyści w porównaniu z bardziej tradycyjnymi środkami obrony przeciwrakietowej, takimi jak pociski ziemia-powietrze. Pociski HVP oferowałyby niższy" – zauważa The War Zone i podkreśla, że przy takim rozwiązaniu system obrony miałby więcej pocisków w gotowości.
Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski