USA: blogerzy muszą ujawniać swoje powiązania z producentami
W USA właściciele blogów internetowych będą musieli w przyszłości ujawniać informacje o swoich powiązaniach z partnerami reklamowymi. Takie reguły wprowadziła właśnie amerykańska Federalna Komisja Handlu (Federal Trade Comission, FTC). Jest to rezultatem zmiany rozporządzeń w sprawie ujawniania związków pomiędzy reklamami i rekomendacjami produktów ("Guides Concerning the Use of Endorsements and Testimonials in Advertising"), które pozostawały niezmienione od roku 1980. Zgodnie z ich nową wersją w razie pozytywnych ocen produktów także w blogach muszą być ujawniane potencjalnie ważne szczegóły, takie jak wypłaty pieniędzy czy też udostępnienie danego artykułu. Chodzi o powiązania producenta z opiniotwórcą, których konsument może się nie spodziewać.
06.10.2009 | aktual.: 06.10.2009 16:18
Nowe zasady mają obowiązywać od 1 grudnia. Poza tym znane osoby, które w programach telewizyjnych typu talk-show albo w sieciach społecznościowych angażują się w promocję danego produktu, będą musiały ujawniać swoje ewentualne związki z jego producentem –. mówią zapisy nowej polityki FTC.
Tym samym może nadejść kres hojnych prezentów rozdawanych blogerom –. komentuje dziennik "The New York Times". Także w blogach zakładanych przez firmy nie będzie już możliwe pozorowanie niezależności.
Przedsiębiorstwa działające w branży marketingu krytycznie przyjmują nowe regulacje. Jeżeli bloger otrzyma jakiś produkt, FTC wymaga ujawnienia tego faktu, mimo że producent nie ma żadnej kontroli nad zawartością bloga –. twierdzą reklamodawcy cytowani przez dziennik. FTC powinna bardziej intensywnie zająć się tą branżą, aby zobaczyć, w jaki sposób funkcjonuje marketing wirusowy.
W Polsce sprawy opiniowania produktów czy usług przez użytkowników udających prawdziwych klientów reguluje "Ustawa z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji". Znajdziemy w niej (PDF) następujący zapis:
Art. 16.
- Czynem nieuczciwej konkurencji w zakresie reklamy jest w szczególności: […]
- wypowiedź, która, zachęcając do nabywania towarów lub usług, sprawia wrażenie neutralnej informacji;
Różnica w stosunku do pomysłów zza oceanu polega na tym, że w tym przypadku wykrycie i udowodnienie komuś czynu nieuczciwej konkurencji wymaga zebrania i przedstawienia dowodów przez konsumenta, przy ewentualnej pomocy ze strony odpowiednich instytucji zajmujących się ochroną jego praw. W USA to opiniodawca będzie miał obowiązek przedstawić dowody na to, że gadżet, o którym pisze w swoim blogu, naprawdę mu się podobał i z producentem nic go nie łączy.
wydanie internetowe www.heise-online.pl