Urzędy Skarbowe zabiorą się za piratów

Szkolenia w zakresie ochrony własności intelektualnej - z ich pomocą ponad 90 urzędników z Urzędów Skarbowych będzie w stanie skuteczniej wykrywać przypadki korzystania z nielegalnego oprogramowania, łamania praw autorskich i zwalczania przestępczości intelektualnej

Urzędy Skarbowe zabiorą się za piratów
Źródło zdjęć: © via chip.pl

11.07.2011 16:30

Wyjątkowo wysoki poziom piractwa komputerowego i niski poziom świadomości społecznej w kwestii poszanowania praw autorskich to w Polsce problem większy, niż w wielu innych krajach. Jak wskazał raport Business Software Alliance sprzed miesiąca, stopa piractwa w Polsce od roku 200. stoi w miejscu na poziomie 54 procent, podczas gdy na świecie wskaźnik ten wynosi tylko 42%.

Obraz
© (fot. via chip.pl)

Jako przyczynę takiego stanu rzeczy Krzysztof Janiszewski, przewodniczący lokalnego komitetu BSA w Polsce, wymienia między innymi czynniki historyczne. Jedną z przyczyn jest bagaż przeszłości, w której nie szanowano własności prywatnej, w której panowało przyzwolenie na przywłaszczanie mienia wspólnego - tłumaczy Janiszewski. –. Drugą – ogromne pokusy oszczędzania na rzeczach, które można łatwo ukraść. Rynek nielegalnego oprogramowania, muzyki, filmów jest ogromny. Ciągle chyba wielu piratów nie zdaje sobie sprawy, jak dotkliwe mogą być konsekwencje – dodaje.

A o stanięcie przed konsekwencjami użytkowania nielegalnego oprogramowania w Polsce coraz łatwiej, bowiem od pierwszego kwartału br. kontrole legalności oprogramowania przeprowadza Urząd Skarbowy. Ponad 9. pracowników Skarbówki przeszło szkolenie z zakresu zwalczania przestępczości intelektualnej, przeprowadzane przez prawników i doświadczonych audytorów oprogramowania z firmy CompNet. Urzędnikom zaprezentowane zostały m.in. narzędzia służące do inwentaryzowania zawartości komputerów, dzięki którym kontrola oprogramowania będzie łatwa, sprawna i efektywna.

Właściciele firm, posługując się nielegalnym oprogramowaniem, ryzykują wyjątkowo dużo –. grożą im wysokie kary finansowe, wszczęcie postępowania karnego, a nawet pozbawienie wolności i upadłość firmy. W ostatnich miesiącach niemało było sytuacji, w których szefowie firm musieli po nalocie policji odpowiadać za nielegalne oprogramowanie zainstalowane na firmowych komputerach – wystarczy przywołać sytuację z Tych, kiedy to właściciel firmy został zatrzymany za posiadanie nielegalnego oprogramowania o wartości 150 tys. złotych. Mężczyźnie grozi dziś do 5 lat więzienia.

Największą wartością zwalczania piractwa –. mówi Krzysztof Janiszewski. – jest jednocześnie odbywający się proces dowartościowywania kapitału intelektualnego w firmach.

Szkolenia w Urzędach Skarbowych są już teraz planowane są w kolejnych województwach.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Okradali bankomaty za pomocą ciemnych okularów"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (378)