UOKiK: 20 milionów zł kary dla operatora sieci Plus. Chodzi o telefony na kartę
10.02.2020 15:00, aktual.: 10.02.2020 21:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Od września 2016 roku UOKiK prowadził postępowanie przeciwko czterem operatorom sieci komórkowej w Polsce. Powodem było przepadanie środków na koncie w telefonach na kartę, w przypadku braku kolejnego doładowania. Za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów UOKiK nałożył ponad 20,4 mln zł kary na Polkomtela.
Brak zwrotu pieniędzy za niewykorzystany pre-paid okazał się być powodem do nałożenia aż 20,4 mln zł kary na firmę Polkomtel. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zauważa, że w takich krajach jak Niemcy, Austria, Węgry, Chorwacja czy Hiszpania, zwrot niewykorzystanych środków jest powszechną praktyką.
"Uznałem, że Polkomtel naruszył zbiorowe interesy konsumentów, dlatego nałożyłem na przedsiębiorstwo karę ponad 20 mln zł. Liczyliśmy, że operator wystąpi z propozycją wydania decyzji zobowiązującej, pomimo długiego czasu trwania postępowania tak się nie stało. Co więcej - praktyka nadal trwa" – mówi Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Regulamin Polkomtela jest nie fair w stosunku do klientów - UOKiK nakłada karę
Klienci korzystający z tzw. Taryfy elastycznej na kartę, przez 90 dni po doładowaniu za 50 zł mogą wykonywać połączenia. Jeśli nie wykorzystają tych środków, ani nie doładują ponownie karty, to wpłacone pieniądze przepadają. Istnieje możliwość złożenia reklamacji, a środki mają zostać wpłacone z powrotem na konto.
Niestety dla osób, które już nie korzystają z usług sieci Plus jest to niemożliwe. Tym samym Polkomtel utrudnia zmianę firmy telekomunikacyjnej. Kara za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów wyniosła ponad 20 mln zł (20 433 226 zł). Prezes UOKiK nakazał Polkomtelowi zaniechać tej praktyki i opublikować rozstrzygnięcie urzędu na stronie internetowej operatora.
Niemniej jednak UOKiK zachęca do składania reklamacji. Każdy z klientów, który został potraktowany w niewłaściwy sposób przez operatora, ma prawo powołać się na decyzję UOKiK i zażądać zwrotu niewykorzystanych środków.
To też nie jedyna kara ogłoszona dziś przez UOKiK. Jak ustalił urząd, w latach 2010-17 firma Brother narzucała sklepom internetowym minimalne ceny sprzedaży swoich drukarek. Teraz zapłaci 1,4 miliona złotych kary. Ta kwota mogłaby być znacznie wyższa, ale firma przyznała się do nielegalnych praktyk, oraz sama przekazała niezbędne dowody. Z tego względu została objęta programem łagodzącym.