Udało się stworzyć implant mózgu. Poprawia pamięć i pomoże leczyć Alzheimera
Powstał pierwszy na świecie implant mózgu, który poprawia pamięć krótkotrwałą oraz roboczą. Urządzenie może mieć kluczowy wpływ dla osób chorych na Alzheimera i cierpiących na demencję
15.11.2017 11:48
Na całym świecie bada się implanty mózgowe. W samych Stanach Zjednoczonych zajmuje się tym kilka organizacji, między innymi Amerykański Departament Obrony, firmy prowadzone przez Elona Muska czy Instytut Technologii w Massachusetts. Ale to profesor Dong Song z Uniwersytetu Południowej Kalifornii jako pierwszy zademonstrował działający implant.
Działanie urządzenia może być kluczowe dla leczenia jednej z najczęstszych chorób w USA, Alzheimera. Wpływa na poprawę pamięci krótkotrwałej o 15 proc, a pamięci roboczej o 25 proc. To jeszcze nie wynik finalny, jaki możemy osiągnąć. Wciąż w wielu przypadkach, gdzie stadium choroby jest za wysokie, taka liczba to po prostu za mało.
Dong Song, aby przetestować urządzenie, zebrał 20 ochotników, którzy mieli wszczepione elektrody pomagające w leczeniu padaczki. Po wszczepieniu implantu, profesor zbierał dane na temat pracy mózgu, jednocześnie stymulując pamięć krótkotrwałą lub roboczą badanych osób.
Następnie ustalono wzory optymalizacji urządzenia, dla każdej osoby bezpośrednio. Korzystając z ustalonych wzorów udało się poprawić pracę mózgu, natomiast przy korzystaniu z losowej stymulacji, urządzenie tylko ją pogarszało.
Implant, określany też jako "proteza pamięci", został pokazany światu podczas spotkania "Society for Neuroscience in Washington D.C.". Rocznie w Ameryce wydaje się miliardy dolarów na badania nad lekiem na Alzheimera. Bill Gates wspomniał niedawno, że planuje przeznaczyć na badania 100 mln. USD. W 2016 roku w USA, samo leczenie chorych na Alzheimera kosztowało ponad 236 milionów dolarów.