Uber. Od dziś wybierzesz, czy kierowca ma być cicho

Usługa Uber Comfort będzie droższa o około 30 proc. od UberX, czyli podstawowego przejazdu. W ramach Comfort pasażerowie będą mogli oczekiwać kierowców z największym doświadczeniem. Według Ubera są to kierowcy o minimalnej ocenie 4,85 (na 5,00) w aplikacji.

W Uber Comfort mają jeździć auta o najwyższym standardzie z dodatkową przestrzenią na nogi, będą to Toyota Corolla Sedan, Toyota Auris Combi, Ford Focus Combi czy Skoda Octavia z roczników 2018 lub 2019. Samochody z Uber Comfort będą czekać na pasażerów do 10 minut, standardowo są to 2 minuty.

Korona supermasywnej czarnej dziury zniknęła. Niezwykłe odkrycie naukowców z Chile

W ramach Uber Comfort użytkownicy będą mogli dostosować warunki panujące w samochodzie. Będą mogli wybrać, czy chcą, aby kierowca do nich zagadywał, czy chcą, aby w samochodzie grała muzyka i jaka, oraz będą mogli wybrać temperaturę, jaka będzie panować wewnątrz.

Jeśli użytkownik zamówi Uber Comfort, ale w pobliżu nie będzie wolnego samochodu o wyższym standardzie, to zostanie o tym poinformowany i dostanie możliwość wyboru przejazdu niższego standardu bez ponoszenia wyższej opłaty.

Chociaż takie udogodnienia, jak rodzaj muzyki w samochodzie lub jej brak, chęć jechania w ciszy (bez zagadywania ze strony kierowcy) są możliwe także w samochodach niższych standardów, to Uber nie planuje ich wprowadzenia w usługach Uber X, Uber Black lub Uber Green. Na pytanie dlaczego tak jest, Uber odpowiedział nam:

Uber Comfort jest kompleksowym produktem, który za niewiele wyższą cenę niż Uber X będzie oferował dodatkowe korzyści. Użytkownicy już teraz doceniają czystość lub poziom rozmowy podczas przejazdu, co wyrażają m.in przyznając komplementy. Dzięki Uber Comfort na start otrzymają produkt o wyższym standardzie. Dla kierowców jest to możliwość wyższych zarobków.

Oficjalny start usługi Uber Comfort w Polskich miastach to 21 lipca 2020. Mimo tego niektórzy użytkownicy już kilka tygodni wcześnie widzieli w swoich aplikacjach tę opcję. Możliwe, że było to ze strony Ubera przygotowanie do jej wprowadzenia na szeroką skalę.

Uber oraz podobne aplikacje służące do kontaktu kierowcy z pasażerem spotykają się w Polsce z atakami ze strony organizacji taksówkarskich. Te zarzucają im nieuczciwą konkurencję. Rozwiązaniem tego problemu miał być zestaw przepisów o wspólnej nazwie "Lex Uber", które miały uporządkować sytuację aplikacji do przejazdów w Polsce. Ze względu na pandamię koronawirusa egzekwowanie przepisów "Lex Uber", jak np. obowiązek posiadania licencji taksówkarskiej przez kierowców Ubera zostało przesunięte w czasie.