Twitter jako medyczny informator
Twitter, darmowy serwis społecznościowy, może być przydatny do przekazywania informacji dotyczących zdrowia i zagrożeń, na przykład klęsk żywiołowych - informuje pismo "Telemedicine and e-Health".
26.08.2009 11:46
Twitter, założony w 200. roku przez Jacka Dorseya, Ev Williamsa oraz Biza Stone'a, udostępnia usługę mikroblogowania - użytkownicy mogą wysyłać i odczytywać tak zwane tweety. Tweet to krótka (poniżej 140 znaków) wiadomość tekstowa, wyświetlana na stronie użytkownika oraz dostarczana pozostałym użytkownikom, którzy obserwują dany profil. Choć pomyślano go jako narzędzie kontaktu z rodziną i przyjaciółmi, dzięki Twitterowi można w zasadzie dotrzeć do dowolnej liczby zainteresowanych.
Szybkość działania i dostępność sprawiają, że Twitter szczególnie nadaje się do rozpowszechniania informacji medycznych i ostrzeżeń - twierdzą autorzy artykułu. Z Twittera korzystają już grupy lekarzy, szpitale i organizacje medyczne - zarówno kontaktując się z pacjentami, jak i ze sobą nawzajem.
Tysiące odbiorców łatwo można ostrzec przed zagrożeniami np. epidemiami czy niepożądanymi działaniami leków albo wskazać na nową, skuteczną metodę leczenia czy korzystne rozwiązanie organizacyjne. Pacjenci mogą być informowani o rekrutacji do badań medycznych bądź o pewnych, wiarygodnych stronach z obszerniejszymi informacjami.
Z drugiej strony wykorzystanie medium takiego jak Twitter może stwarzać problemy z poufnością i poszanowaniem prywatności pacjentów, a także wiarygodnością udostępnianych danych - zauważa pismo "Telemedicine and e-Health".