To powinna być ulubiona funkcja Androida osób oszczędnych – oszczędzamy mobilny internet

Współczesne aplikacje są stale udoskonalane i poprawiane. Ich twórcy wprowadzają zmiany w aktualizacjach. Warto je instalować, ale tylko wtedy, gdy korzystamy z sieci WiFi, bez limitu danych. Łatki nie muszą być sporych rozmiarów, ale pamiętajmy, że na naszych smartfonach zainstalowanych jest wiele programów. I jeśli każdy z nich pobierze drobną poprawkę, to na pewno prędko uzbiera się sporo megabajtów. Nie warto ich tracić w ten sposób. Należy więc uruchomić aplikację Sklepu Google, wejść w ustawienia i tam zaznaczyć, by aplikacje aktualizowały się tylko przez WiFi.

Wiele osób korzysta z Facebooka. To właśnie w tej popularnej aplikacji stracić możemy sporo danych. Przyczyną mogą być automatycznie odtwarzające się filmy. Czasami jest to wygodne, bo nie musimy nic wciskać, ale narażamy się na pobierane cennych megabajtów. Zrezygnujmy z tej opcji, wchodząc na Facebooku w “Ustawienia aplikacji” i przy “Automatyczne odtwarzanie” wybierzmy “Tylko przy użyciu sieci WiFi”. A jeśli nie przepadacie za automatycznym odtwarzaniem, można całkowicie wyłączyć takie odpalanie materiałów.

Google Chrome to jedna z najpopularniejszych mobilnych przeglądarek na Androidzie. Warto więc wiedzieć, że jej twórcy pozwalają na oszczędzanie internetu mobilnego. W “Ustawieniach” wystarczy włączyć opcję “Oszczędność danych”. Dzięki temu strony, które przeglądamy, ulegają skompresowaniu, a więc pobierają mniej danych. Efekty oglądać możemy od razu - statystyki pokazują, ile wynosił rozmiar pierwotny, a ile udało się oszczędzić.

Z internetu mobilnego korzystamy po to, żeby mógł nam pomóc gdy jesteśmy poza domem. Na przykład w obcym mieście - wówczas w kieszeni mamy dostęp do map, za pomocą których wiadomo, gdzie się znajdujemy i jak dotrzeć do celu. Google Maps nie potrzebuje dostępu do sieci, by pokazywać nam wybrany obszar. Przed podróżą, mając dostęp do nielimitowanego internetu, warto zapisać teren, który nas interesuje. Jak to zrobić? W Google Maps należy kliknąć funkcję “Obszary offline” i zaznaczyć potrzebny nam fragment mapy, który zostanie pobrany. I będzie można z niego korzystać bez sieci.

Muzyczne aplikacje umożliwiające słuchanie płyt za pomocą streamingu nie muszą być stale podpięte do sieci. Korzystanie z płatnych wersji pozwala zapisywać piosenki i albumy, dzięki czemu możemy mieć do nich dostęp nawet w trybie offline. Wprawdzie musimy za to zapłacić, ale miesięczna subskrypcja nie wynosi wiele, na dodatek chodzi o to, by nie płacić za mobilny internet. Pobieranie piosenek w trybie komórkowym może zabrać dużo danych, więc lepiej mieć konto premium i pobierać płyty wcześniej.

Sklepy, galerie handlowe, dworce, parki, urzędy, środki transportu - tam, i często w wielu innych miejscach, korzystać można z darmowych sieci WiFi. Wprawdzie mają swoje czasowe ograniczenia, na dodatek są dosyć powolne, ale używać ich można bezpłatnie. Jeżeli nie chcemy więc, aby nasz pakiet danych malał, wiele miast daje alternatywę w postaci publicznych hotspotów. Warto jednak pamiętać, by podczas przeglądania internetu w ten sposób nie dokonywać zakupów - ze względów bezpieczeństwa lepiej nie podawać prywatnych informacji. Dane logowania do banku w niezabezpieczonej sieci bardzo łatwo jest przechwycić. Nie ma co ryzykować.

To ostatnia, ale bardzo ważna rada. Android pozwala śledzić zużycie danych. W ustawieniach przechodzimy do “Użycie danych”, gdzie znajdziemy dokładne statystyki. Zobaczymy nie tylko ile MB lub GB zdążyliśmy pobrać, ale też przekonamy się, która aplikacja ściąga najwięcej. Dzięki temu będziemy wiedzieć, kiedy z niej nie korzystać. Bardzo przydatną funkcją jest możliwość ustawienia limitu danych - po jego przekroczeniu nie będziemy mogli korzystać z danych komórkowych. Możemy też ustawić ostrzeżenie, by wiedzieć, kiedy zacząć oszczędzać i zastosować się do naszych wskazówek.

Partnerem artykułu jest Huawei.