To może być najpiękniejsza i najdroższa motorówka świata. Zaprojektował ją Aston Martin
Na stulecie swojego istnienia firma Aston Martin, znana przede wszystkim z luksusowych samochodów, ogłosiła wszystkim, że zamierza wejść także w inne segmenty rynku i pokazała projekt supermotorówki AM37. Przez długi czas o projekcie było cicho - aż do teraz. Niedawno firma ogłosiła, że jest bliska zaprezentowania pierwszego egzemplarza.
Jeśli myślicie, że producent samochodów własnymi siłami buduje motorówkę, to śpieszymy uspokoić, że nie będzie miała ona kół, ani silników przejętych z któregoś z samochodów. Aston Martin przy tym projekcie ściśle współpracuje w holenderską firmą Quintessence Yachts, która zatrudnia najlepszych specjalistów z zakresu projektowania i budowy jachtów oraz motorówek.
Za napęd luksusowej jednostki odpowiadać będą dwa potężne silniki benzynowe Mercury, każdy o mocy 60. KM. Ma to pozwolić rozpędzić się łodzi do prędkości przynajmniej 60 węzłów (111 km/h). Dla nieco mniej zasobnych klientów przeznaczono benzynowe silniki o mocy 520 KM, a dla tych, którzy nie potrzebują wyjątkowych osiągów – jednostki Diesla o mocy 370 KM kazdy.
Kolejnym elementem, który producent przenosi z rynku motoryzacyjnego są wersje motorówki. AM3. będziemy mogli kupić jako rodzinną „Grand Tourer” oraz sportową, szybszą odmianę „S”. Łódź będzie mierzyć 11,28 metra długości i wykonana będzie z materiałów kompozytowych oraz drewna. Jednak nie same materiały, ale sposób ich połączenia oraz liczne, dodatkowe mechanizmy świadczą o nowatorskim podejściu zespołu projektowego. Przeniesiono tutaj część filozofii znanej z samochodów osobowych. Naciskasz kluczyk i samochód jest gotowy do jazdy. Naciskasz ponownie i możesz spokojnie pozostawić auto na parkingu. Tutaj ma być podobnie. Zaprojektowano coś na wzór dachu kabrioletu - po skończonym rejsie za naciśnięciem kluczyka, AM37 automatycznie wysunie i rozłoży dach, chroniąc tym samym wnętrze przed złą pogodą i nieautoryzowanym dostępem osób postronnych. Pomyślano nawet o automatycznie wysuwanych drabinkach, ułatwiających wchodzenie na pokład.
Jak przystało na produkt luksusowy i do tego zbudowany w XXI wieku, całym systemem klimatyzacji, a nawet lodówką i ekspresem do kawy zainstalowanym na łodzi możemy sterować zdalnie np. z własnego domu. Kiedy już znajdziemy się na pokładzie wszystkie niezbędne komendy będziemy mogli wydawać głosem. A jest czym sterować –. pasażerowie do dyspozycji mają zaawansowany, multimedialny system audio-video, systemy monitorowania i sterowania czy choćby nawigację. Obok sterowania głosowego dostępny jest też bardziej klasyczny sposób poprzez 15-calowy monitor dotykowy.
Oprócz gadżetów technologicznych możemy również liczyć na najwyższej jakości materiały wykończeniowe –. szlachetne gatunki drewna, skóry i metal. Większość elementów łodzi jest wykonywanych ręcznie, a także ręcznie składanych w jedną całość. Aston Martin nie ukrywa, że chciał stworzyć motorówkę, która godna będzie Jamesa Bonda.
Co ciekawe, pierwsze egzemplarze AM3. mają upuścić stocznię Southampton (w Wielkiej Brytanii) jeszcze w tym roku. Jeśli idzie o cenę, to tej póki co nie podano. Można jednak przypuszczać, że zostanie ona ustalona na poziomie luksusowych produktów marki Riva. Tutaj kwoty sięgają miliona dolarów za sztukę, a nawet więcej.
_ Leszek Pawlikowski _