To był zupełnie inny ląd. Miliony lat temu Antarktydę trawiły pożary

To był zupełnie inny ląd. Miliony lat temu Antarktydę trawiły pożary
Źródło zdjęć: © Getty Images | Torsten Blackwood
Adam Gaafar

26.10.2021 21:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

75 mln lat temu, w wyniku aktywności wulkanicznej, na Antarktydzie wybuchały regularnie naturalne pożary – wynika z najnowszych badań naukowych. Świadczą o tym m.in. występujące na kontynencie fragmenty węgla drzewnego.

W późnej kredzie (100 mln-66 mln lat temu), jednym z najcieplejszych okresów na Ziemi, wyspa Jamesa Rossa na Antarktydzie była domem dla lasów iglastych, paproci i roślin kwitnących znanych jako okrytozalążkowe oraz dinozaurów – informuje serwis Live Science. Nie był to jednak zbyt przyjazny teren dla organizmów żywych, gdyż część bujnej flory spłonęła w wyniku regularnie pojawiających się pożarów.

Międzynarodowy zespół naukowców przeanalizował skamieliny zebrane podczas ekspedycji w latach 2015-2016 do północno-wschodniej części wyspy Jamesa Rossa. Zawierały one fragmenty roślin, które zwietrzały w ciągu ostatnich dziesiątek milionów lat, przyjmując formę węgla drzewnego.

– To odkrycie poszerza naszą wiedzę na temat występowania pożarów w okresie kredy, pokazując, że takie epizody były częstsze, niż wcześniej sądzono – mówi główna autorka badania Flaviana Jorge de Lima, paleobiolog z Federalnego Uniwersytetu Pernambuco w Recife w Brazylii.

Najnowsze odkrycie jest pierwszym dowodem na występowanie takich pożarów na wyspie Jamesa Rossa. Jak się okazuje, były one szczególnie powszechne na tym terenie ok. 84-72 mln lat temu. W 2015 r. inne badanie wykazało, że pożary lasów występowały w mezozoiku (erze, w której żyły dinozaury) na zachodzie Antarktydy.

Odkryte niedawno fragmenty węgla drzewnego na wyspie Jamesa Rossa były małe — największe miały zaledwie 19-38 milimetrów. Obrazy ze skaningowego mikroskopu elektronowego ujawniły jednak ich tożsamość: te skamieniałości to prawdopodobnie spalone rośliny nagonasienne. Teraz naukowcy szukają dowodów na występowanie pożarów w innych częściach Antarktydy. Ostatnie badanie zostało opublikowane 20 października w czasopiśmie Polar Research.

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (14)
Zobacz także