The Sims 4: przykra niespodzianka dla piratów

The Sims 4 bije rekordy popularności. I nic dziwnego, bo na kolejną wersję tej słynnej gry czekaliśmy aż cztery lata. Sprzedaje się ona jak świeże bułeczki, a osoby "szukające oszczędności" ściągają, ile wlezie. Czeka na nich jednak przykra niespodzianka.

The Sims 4: przykra niespodzianka dla piratów
Źródło zdjęć: © chip.pl

Wkrótce po premierze na forum twórców gry, czyli firmy Electronic Arts, pojawiły się głosy oburzonych graczy, narzekających na to, że wyświetla im się obraz w bardzo "rozpikselizowanej" formie. To tryb, który znany był już wcześniej, ale służył do cenzurowania jedynie intymnych czynności, np. kąpieli, natomiast w tym przypadku chodziło o rozpikselizowanie niemal całego obrazu.

W odpowiedzi EA poinformowało, że efekt ten dotyczy jedynie... pirackich kopii gry, wykorzystujących zmodyfikowane pliki. Ci, którzy zakupili grę legalnie i zarejestrowali ją na Origin, nie mają tego typu problemów, więc oczywiście producent nie zamierza nic z tym fantem robić. Głosy "oburzonych" zamilkły, tym bardziej że twórcy gry grzecznie poradzili im, jak mogą rozwiązać ten problem. Wystarczy zakupić The Sims 4 w legalnej dystrybucji.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: NVIDIA chce zablokować sprzedaż Samsungów Galaxy i Note

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (30)