Ten sam niż doprowadził do powodzi w 1997 r. Niż genueński nad Polską

Ostatnie dni sierpnia i początek września były dla Polski bardzo korzystne, jeśli chodzi o pogodę. Wkrótce jednak musiało się to zmienić. W połowie miesiąca nad Polskę wkroczył niż genueński, a wraz z nim ostrzeżenia o ekstremalnych ulewach. Wyjaśniamy, czym jest zjawisko, które w 1997 r. doprowadziło do powodzi we Wrocławiu i jak na podobne ekstrema pogodowe mogą wpływać zmiany klimatyczne.

Niż genueński znajdzie się nad Polską
Niż genueński znajdzie się nad Polską
Źródło zdjęć: © Fani Pogody, YouTube
Norbert Garbarek

13.09.2024 12:52

Ostrzeżenia trzeciego stopnia wydane dla województw dolnośląskiego, opolskiego i śląskiego, alerty informujące o możliwych podtopieniach i w końcu przygotowania wojsk, aby w razie potrzeby przynieść Polkom i Polakom pomoc. To wszystko efekt pojawienia się nad Polską niżu genueńskiego. Czym natomiast jest to zjawisko, które w ostatnich dniach było odmieniane przez wszystkie przypadki?

Niż Boris nad Polską

Niż genueński to zjawisko pogodowe, które zawdzięcza swoją nazwę obszarowi, w którym powstaje. A tworzy się w Zatoce Genueńskiej na Morzu Śródziemnym, w pobliżu Włoch. Układ genueński powstaje w chwili, kiedy masy chłodnego powietrza spotykają się z ciepłymi wodami morskimi. W takiej sytuacji następuje utworzenie się cyklonu, czyli ośrodku niskiego ciśnienia, który dalej wędruje jednym ze szlaków określonych przez meteorologów. Pojawieniu się układu Boris sprzyjała cyrkulacja powietrza z Arktyki, skąd na przełomie 8 i 9 września zaczęło docierać do Europy mroźne powietrze.

Szlaki niżów według Van Bebbera
Szlaki niżów według Van Bebbera© Licencjodawca

Zgodnie z wyliczeniami modeli numerycznych, ośrodek niżowy Boris przemieszcza się w kierunku północno-wschodnim szlakiem niżów Vb Van Bebbera (od nazwiska niemieckiego meteorologa), który jest rzadkim systemem przemieszczania się niżów nad Europą. W momencie, kiedy niż genueński dotrze nad Polskę, zostanie zatrzymany, co poskutkuje długotrwałymi i intensywnymi opadami deszczu, które według prognoz mogą wynosić nawet 380 litrów na metr kwadratowy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wobec potencjalnego wystąpienia tak ekstremalnych warunków pogodowych w Polsce, w opinii publicznej często podnoszony jest argument, jakoby to zmiany klimatyczne odpowiadały za tworzenie się tego typu zjawisk. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że jest to zjawisko znane od dawna – to właśnie niż genueński doprowadził do powodzi tysiąclecia we Wrocławiu w 1997 r.

Zmiany klimatu a ekstremalne zjawiska pogodowe

Prof. Szymon Malinowski z portalu Nauka o klimacie, wyjaśnia, że niże genueńskie zdarzają się o każdej porze roku. – To, co jest absolutnie nienormalne, to temperatura wody Morza Śródziemnego, co powoduje większą zawartość wody w takim niżu – mówił prof. Malinowski. Temperatura wody w Morzu Śródziemnym jest w 2024 r. rekordowo wysoka. Jeszcze w sierpniu br. odnotowano tam rekordową wartość 28,9 stopni Celsjusza.

Różnice temperatur M. Śródziemnego względem temp. z 20 lat.
Różnice temperatur M. Śródziemnego względem temp. z 20 lat.© Mercator Ocean

Postępujące zmiany klimatyczne nie mają bezpośredniego wpływu na ulewę, którą zapowiadają meteorolodzy. Faktem jednak jest – i co podkreślają naukowcy z Centrum Międzynarodowych Badań nad Klimatem (CICERO) – że globalne ocieplenie może sprawić, iż w przyszłości ludzkość może spodziewać się częstszych i gwałtownych zmian pogody. Uczeni zwracają uwagę, że dotyczy to m.in. coraz bardziej upalnych okresów w ciągu roku oraz nagłych opadów deszczu.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

wiadomościnaukaciekawostki
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)