Tanie testy na koronawirusa wcale nie wykrywają koronawirusa

W internecie pojawia się coraz więcej reklam tanich i szybkich testów na koronawirusa, które można samemu przeprowadzić w domu. Należy wiedzieć, że takie testy nie wykrywają koronawirusa, a ich wyniki nie są jednoznaczne.

Test można kupić przez internet i przeprowadzić go w domu
Źródło zdjęć: © Getty Images
Bolesław Breczko

Szpitale płacą po 400-500 zł za przeprowadzenie jednego testu na obecność koronawirusa u badanych, a w internecie można znaleźć oferty za 140-180 zł. Jak to możliwe? Takie ogłoszenia słusznie budzą podejrzenia. Tłumaczymy, o co w nich chodzi.

Profesjonalne testy na obecność koronawirusa SARS-CoV-2, przeprowadzane w atestowanych laboratoriach za pomocą metody RT PCR, badają obecność kodu genetycznego wirusa w materiale biologicznym (np. wymazie z nosa). Testy, których reklamy można znaleźć m.in. na Facebooku, badają natomiast obecność przeciwciał IgG i IgM we krwi.

Problem polega na tym, że obecność tych przeciwciał mówi o tym, że osoba została zakażona już jakiś czas temu. Natomiast wynik negatywny, czyli brak przeciwciał, nie oznacza w 100 proc., że badany nie jest zakażony koronawirusem.

Obraz
© WP

Przeciwciała IgG i IgM (Immunoglobiny G i M) powstają w ludzkim organizmie jako odpowiedź na zakażenie wirusami, bakteriami i innymi patogenami. Jednak od momentu zakażenia do wytworzenia przeciwciał może minąć kilka dni. Dlatego negatywny wynik takiego testu nie musi wcale oznaczać, że osoba jest w pełni zdrowa.

Szybkie testy na koronawirusa

Z drugiej strony, znane są przypadki osób, które przeżyły chorobę COVID-19, a ich organizm nie wytworzył przeciwciał. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) poziom przeciwciał u osób, które pokonały COVID-19, jest tak różny, że nie można na tej podstawie wysnuwać wniosków. Czasem jest bardzo wysoki, a czasem zerowy. WHO nie wie też, czy osoby, które przeszły COVID-19 i wyzdrowiały nabyły odporność na koronawirusa.

Do testów kupowanych w internecie należy zatem podchodzić bardzo ostrożnie. I nie traktować ich wyników jako równych temu, co dadzą testy przeprowadzane w szpitalach.

Wybrane dla Ciebie
Mocno wychwalali F-35. Teraz zmienili ton
Mocno wychwalali F-35. Teraz zmienili ton
Dotarła kolejna dostawa. Polska ma już ponad 200 armatohaubic K9
Dotarła kolejna dostawa. Polska ma już ponad 200 armatohaubic K9
Pentagon podjął decyzję. Chce u siebie rozwiązania z Ukrainy
Pentagon podjął decyzję. Chce u siebie rozwiązania z Ukrainy
50 mld dol. zasypane piaskiem. Problemy projektu Neom i megamiasta przyszłości
50 mld dol. zasypane piaskiem. Problemy projektu Neom i megamiasta przyszłości
Wielkie wzmocnienie Ukrainy. Padło "historyczne porozumienie"
Wielkie wzmocnienie Ukrainy. Padło "historyczne porozumienie"
Ostateczny koniec życia na Ziemi. Komputer NASA wskazał konkretny rok
Ostateczny koniec życia na Ziemi. Komputer NASA wskazał konkretny rok
Ukraińcy nie chcą starych Leopardów? Już zaoferowano je innemu krajowi
Ukraińcy nie chcą starych Leopardów? Już zaoferowano je innemu krajowi
Ile Krabów zniszczyli Rosjanie? Liczby stanowią jasno
Ile Krabów zniszczyli Rosjanie? Liczby stanowią jasno
Zmarszczki na palcach po kąpieli. Co mówią o naszym zdrowiu?
Zmarszczki na palcach po kąpieli. Co mówią o naszym zdrowiu?
Nowy użytkownik myśliwców JAS 39 Gripen. To kraj spoza NATO
Nowy użytkownik myśliwców JAS 39 Gripen. To kraj spoza NATO
Polska broń na eksport. Nabywcy pozostają tajemnicą
Polska broń na eksport. Nabywcy pozostają tajemnicą
Cios w Rosję. Ukraińcy sparaliżowali Kolej Transsyberyjską
Cios w Rosję. Ukraińcy sparaliżowali Kolej Transsyberyjską
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇