Tallboy - start akcji w Świnoujściu. Jak rozbraja się bomby?

Tallboy, czyli brytyjska bomba z czasów drugiej wojny światowej została znaleziona w porcie w Świnoujściu. Wojskowi nurkowie - saperzy muszą ją teraz zneutralizować. 12 października rozpoczyna się akcja.

Bomba znaleziona na dnie Bałtyku w Kołobrzegu w 2018
Bomba znaleziona na dnie Bałtyku w Kołobrzegu w 2018
Źródło zdjęć: © Getty Images
Bolesław Breczko

Brytyjska bomba Tallboy z drugiej wojny światowej zawiera 2,4 tony materiału wybuchowego i leży na dnie portu w Świnoujściu od ponad 70 lat. Jej neutralizacja jest przez to wyjątkowo niebezpieczna. Z tego powodu na czas operacji ewakuowano 750 osób przebywających strefie 2,5 km od miejsca zalegania niewybuchu.

Tallboy będzie neutralizowana w miejscu jej znalezienia ze względu na jej niepewny stan techniczny. W większości przypadków niewybuchy są przewożone w specjalnym "sejfie" na poligon wojskowy. Tam niewybuch obkładany jest materiałem wybuchowym (trotylem), który jest następnie odpalany przez saperów z bezpiecznej odległości.

Czasem zdarza się, że w jednym miejscu saperzy znajdują całe arsenały, na które składają się bomby, pociski, miny i amunicja. Wtedy z całego zbioru układa się kopiec, tak aby wszystko wysadzić w powietrze za jednym razem.

- Długotrwałe procesy chemiczne, które zachodziły w tym obiekcie przy każdym jego ruchu, mogą spowodować jego wybuch. Każde uderzenie, każde drganie, każda zmiana ciśnienia, mogłyby spowodować to, że ten obiekt wybuchnie - wyjaśnił rzecznik 8. Flotylli Obrony Wybrzeża kmdr. ppor. Grzegorz Lewandowski.

Tallboy. Jak rozbraja się bomby?

Popularne, ale błędne przekonanie jest takie, że bomby się rozbraja. Wpływ na to mają w dużej mierze amerykańskie filmy, w których spocony z nerwów policjant lub saper drżącą ręką przecina czerwony kabel na 3 sekundy przed eksplozją.

W praktyce ładunków wybuchowych prawie nigdy się nie rozbraja, a neutralizuje w inne sposoby, z których jednym jest wysadzenie w powietrze. Zwłaszcza w przypadku długo leżących w ziemi niewybuchów. Takie bomby mogą teoretycznie wybuchnąć w każdej chwili, więc dodatkowe majstrowanie przy nich jest wyjątkowo niebezpieczne.

W Świnoujściu saperzy wykorzystają jeszcze inną technikę zwaną deflagracją, czyli kontrolowanym wypalaniem materiału wybuchowego. Jest to proces o większej gwałtowności zwykłego spalania, ale niższej od detonacji. Deflagracją może jednak przejść w niekontrolowaną detonację, co jest tym bardziej prawdopodobne, im mniej kontrolowany jest ładunek, a taka sytuacja jest właśnie w porcie w Świnoujściu.

Akcja neutralizacji bomby Tallboy w porcie w Świnoujściu rozpocznie się 12 października i potrwa maksymalnie do 16 października.

Źródło artykułu:WP Tech
wiadomościmilitariabomba
Wybrane dla Ciebie