Tak wyglądają oczy z tyłu głowy
Pamiętacie profesora, który postanowił wszczepić sobie aparat w tył głowy? Właśnie to zrobił. Dostaliśmy nawet film z tego wydarzenia.
Pamiętacie profesora, który postanowił wszczepić sobie aparat w tył głowy? Właśnie to zrobił. Dostaliśmy nawet film z tego wydarzenia.
Wafaa Bilal przeszedł zabieg umieszczenia tytanowego krążka, który stanowi miejsce zaczepienia aparatu. Sam aparat doczepia się do niego poprzez magnesy. Miejsce zabiegu jest nadal trochę opuchnięte, ale jak tylko się zagoi, aparat zacznie utrwalać obraz za plecami Bilala w minutowych odstępach.
Bilal podkreśla, że oprzyrządowania zdejmować nie będzie, nawet pod prysznicem lub śpiąc. Jedynie podczas prowadzenia zajęć na NYU, w celu ochrony prywatności studentów, aparat zostanie zakryty. Wszystkie zdjęcia trafią do Galerii Mathaf - Arabskiego Muzeum Sztuki Współczesnej w Katarze.
wydanie internetowe www.gizmodo.pl